NIVEA PURE EFFECT THERMO (rozgrzewający żel głeboko oczyszczający)

grudnia 31, 2012

NIVEA PURE EFFECT THERMO (rozgrzewający żel głeboko oczyszczający)


Szukałam czegoś fajnego do twarzy, mój ulubiony Loreal nagel wyparował ze sklepowych półek, więc zaryzykowałam z Nivea.
Co z tego wyszło?


KONSYSTENCJA: przyjemny żel, ślizgający się między palcami, nie pieni się zbytnio, więc nie muszę później zwalczać resztek z włosów

ZAPACH: przyjemny, delikatny, jak się na nim nie skupić to w ogóle nie czuć

ILOŚĆ: początkowo zaskoczyła mnie zależność ceny do ilości, bo tubka jest raczej mała 
(200ml), ale po czasie stwierdzam, że żel jest naprawdę wydajmy i wystarczy naprawdę mała ilość, aby dokładnie oczyścić twarz

EFEKT: po pierwsze rozgrzewa na ułamek sekundy po zetknięciu z wodą, więc wielu kupujących może być rozczrowanych, bo spodziewali się czegoś więcej. Lecz z kolei ta sekunda rozgrzania... W myciu twarzy czekam z utęsknieniem właśnie na nią. Cudowne ciepło na całej twarzy, odblokowuje pory i gwaranuje łatwieszy dostęp dla substancji aktywnych do naszych niedoskonałości. Do tego świetnie matuje. Mam tłustą cerę, więc przy malowaniu zawsze posiłkuje się nie tylko matującym podkładem, ale również pudrem, w tym przypadku mogę śmiało zrezygnować z ostatniego.
Skóra zaraz po jest gładka, delikatnie napięta, niedoskonołości co prawda nie znikają jak za dotknięciem magicznej różdżki, ale są wyraźnie mniej widoczne.

CENA: 15-16 zł (ostanio promocyjnie w Rossmannie 9.99 zł)







Szczerze polecam! :)


Copyright © 2017 Pata bloguje