5 POWODÓW, DLA KTÓRYCH ZAWSZE W TOREBCE POWINNAŚ MIEĆ KREM DO RĄK

Torebek, jak na kobiety przystało, mamy pewnie wiele. Zmieniamy je często, w zależności od okazji i naszej potrzeby, ale... co z potrzebami naszych dłoni? Jestem orędowniczką posiadania kremu do rąk w każdej,  małej czy wielkiej torbie. Bez niepotrzebnego przekładania rzeczy - on po prostu zawsze powinien tam być. Dlaczego?

1. NAWILŻENIE, WYGŁADZENIE - CZYLI SKÓRA I SKÓRKI W IDEALNYM STANIE

Narzekasz na szorstką skórę dłoni? Na twarde skórki? Twoja stylistka przeklina Cię w myślach, bo ciężko jej opracować Twoje wały okołopaznokciowe nawet najtwardszym frezem? A przecież rozwiązanie tego problemu jest tak blisko! Dlaczego krem jest taki ważny przy każdorazowym kontakcie naszych dłoni z wodą? Bo jest twarda. Bo przesusza. Bo pozostawia na naszych dłoniach osad z kamienia, którego choć może nie widać na pierwszy rzut oka, to ma negatywny wpływ na barierę lipidową. Co tu pomoże? Mocznik, gliceryna, które pomogą odbudować płaszcz ochronny, a jednocześnie doskonale nawilżyć naskórek. Podejmij wyzwanie - spróbuj przez tydzień przy każdej możliwej okazji sięgać po krem, najlepiej hibiskusowy od Semilac. Gwarantuję efekt wow!

2. OCHRONA PRZED WARUNKAMI ATMOSFERYCZNYMI

Zima, ostra zima czy upalne lato? Każda z pór roku charakteryzuje się innymi warunkami, które bezpośrednio wpływają na nasze dłonie. Czy to arktyczne, przeszywające powietrze, czy nadmierne ekspozycja na promienie UV. Krem jest dla dłoni swojego rodzaju płaszczem ochronnym, barierą, którą samodzielnie możemy budować. Warto pamiętać, że nawet najlepszy krem nie będzie w stanie ochronić nas przed czerniakiem (tu potrzebny głównie zdrowy rozsądek), ale może w znacznym sposób ograniczyć mutację znamion. Jaki krem do skutecznej ochrony? Mój ulubiony z całej czwórki - Canola Defense od Semilac.

3. REGENERACJA SKÓRY

W tym punkcie nie muszę chyba dużo pisać - to dość oczywiste, że na każde zadrapanie, znamię czy przebarwienie mają wpływ składniki aktywne. Jeśli chcesz mieć piękne dłonie bez skazy, dlaczego zamiast cyklicznie dbać o dłonie wydajesz krocie na zabiegi medycyny estetycznej? Zapobiegajmy już teraz, by potem nie narzekać na ich stan. Nasze dłonie naprawdę nam się odwdzięczą. Co im zaserwować? Najlepiej złoto koloidalne, prowitaminę B5, mikrodrobinki. Gdzie je znajdziesz? W kremie Colloidal Gold i w serum Radiant Complex.

4. NEUTRALIZATOR ZAPACHÓW

Palisz? Generalnie nie popieram, ale nic mi do wyborów innych ludzi. Bardzo jednak nie lubię podawać dłoni ludziom, którzy dopiero co w ręce mieli śmierdzącego papierosa. Jeśli więc nie chcesz zadbać o swoje dłonie dla siebie, to może choć zrobisz to dla innych? Wybierz wtedy krem o przyjemnym zapachu, który przez długi czas pozostanie na Twoich rękach i zneutralizuje nieprzyjemną woń.

5. KOMPAKTOWOŚĆ

Jeśli natomiast Twoim jedynym "przeciw" jest to, że krem jest nieporęczny, za duży albo zbyt ciężki, to zdecydowanie musisz poznać malizny od Semilac. Zastanawiałam się długo jak te kremy zaprezentować, czy w ogóle o nich pisać, czy przemycać dobrą praktykę noszenia tego kosmetyku w torebce, ale kiedy podczas zimy zdarzało mi się znajomym robić manicure i widziałam ich skórki oraz poranione dłonie, stwierdziłam jednoznacznie, że może mój tekst przekona choć jedną osobę. Wierzę, że tak będzie.

Miało w sumie nie być o Semilacu. Miałam początkowo pokazać pięć moich ulubionych kremów do rąk, ale w momencie, kiedy marka rozszerzyła swój asortyment o te produkty, a ja po raz pierwszy użyłam kremów - przepadłam i znalazłam tym samym nowych ulubieńców. Jest więc o czwórce wspaniałych od Semilac - lekkich, przepięknie pachnących i szybo wchłaniających, bez żadnej lepkiej warstwy. Kremy po prostu nawilżają, odżywiają, regenerują i pozostawiają odczuwalny płaszcz ochronny. Są doskonałe. Po prostu.

A Ty pamiętasz o kremie?