grudnia 09, 2013

O nietypowych skarpetkach...

Fala Cosmabell FootPeel przeszła już przez blogosferę, nie będę więc ani pierwszą, ani pewnie ostatnią, która kilka słów napisze od siebie. A że skarpetki złuszczające brzmią niesamowicie bardzo byłam ciekawa ich efektu na moich małych stopach. Same zdjęcia podczas złuszczania faktycznie do najprzyjemniejszych nie należą, ale dla przedstawienia efektu są niezbędne...


Nie będę pomijać wstępu, może akurat czyta to ktoś, kto jeszcze nie wie czym są tajemnicze skarpetki Cosmabell... 
Foot Peel to innowacyjny preparat, który pozwala na intensywną i bardzo wygodną pielęgnacje stóp. Specjalne skarpetki nasączone kompleksem kwasów owocowych rozluźniają połączenia między martwymi komórkami naskórka, dzięki czemu usuwają szorstką skórę pięt, a także odciski i modzele. Foot Peel działa na całą powierzchnię stóp, co dodatkowo pozwala usunąć przebarwienia, drobne blizny i skutecznie walczy z objawami starzenia się skóry.


No a jak to wygląda w praktyce? Dwie skarpetki w srebrnym opakowaniu, hop stópki do środka, dogrzewamy ile wlezie. Radzę nie chodzić. Można, ale ja wywinęłam niezłego orła na środku pokoju, bądź co bądź to folia z żelem i o upadek nie trudno.


Do wykorzystania mamy naklejki, więc rozmiar można "dopasować". Gdzieś czytałam, ze jedynie panowie >43 mają problemy. Podczas godzinnej paplania stóp w żelu nie czuć kompletnie nic - żadnego mrowienia, ściągania, nagłego uczucia gorąca czy zimna. Przez kolejne dni też nic...


Producent obiecuje 7-dniową kurację, więc jak przystało na konsumentkę z zaufaniem po tygodniu czekania stwierdziłam, że moje stopy chyba nie są targetem skarpetek... No albo jakiś wadliwy egzemplarz? Aż nagle WSZYSTKO wydarzyło się 9 dnia. Skóra zeszła bezboleśnie praktycznie jednym płatem. I choć blogerzy i blogerki piszą o złuszczaniu od palców wzdłuż stopy u mnie było na odwrót zaczęło się od pięty i za jednym zamachem przeszło aż do palców.


Konstatując - z tymi dniami to radzę uważać, jednym może przeciągnąć się nawet do dwóch tygodni. Co zaś się tyczy samej kuracji - efekt schodzącej skóry jest dla mnie niesamowity i nie mogę pojąć jak to się dzieje, ale naprawdę działa. Jednak... żeby efekt się utrzymał zabieg należy powtarzać co 3 miesiące. Co w efekcie daje 240 zł rocznie. Hm... sporo. Zerknęłam jednak na e-bay'a, a tam skarpetki złuszczające za 3,99$.
Czy efekt ten sam? Nie wiem, chyba boje się ryzykować, bo jednak 'czajna' to 'czajna'.


W efekcie stopy są gładkie i delikatne. Wraz ze skórą schodzą wszelkie STARE odciski. Czemu to zaznaczyłam? Bo kilka dni przed kuracją Cosmabellem nabawiłam się dwóch gignatów na palcach, które zostały do teraz, a Foot Peel im nie podołał. Nie mniej jestem zadowolona z efektu, choć nie jestem pewna czy nie wolałabym wydać tych 79 zł na zestaw porządnych kremów i pumpeksów...




Produkt otrzymany w ramach akcji portalu urodaizdrowie.pl

16 komentarzy:

  1. Pierwsze raz o nich słyszę, ale pomysłowe są.

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsze słyszę o czymś takim,ale widać że efekty są

    OdpowiedzUsuń
  3. efekty świetne ;) przydałoby się coś takiego ale przed wakacjami :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałąbym ich spróbować bo mają naprawdę dobre opinie:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie kupiłam na allegro te skarpetki złuszczające ale z innej firmy i.... dużo tańsze. Zobaczymy jak zadziałają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna sprawa, jeśli na sylwestra zamierzamy założyć jakieś odkryte buty, ale chyba bym nie zapłaciła 80 zł za kawałek folii nasączonej kwasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z drugiej strony nie sądzę, żeby ktoś podczas sylwestra usilnie gapiła się na nasze stopy, nie? Jestem uzależniona od skubania, więc wytrzymanie aż zrzucę skórę było nie do przyjęcia, bawiłam się prawie jak przy wakacyjnie schodzącej skórze :)

      Usuń
  7. u mnie tez wszystko ładnie zeszło, dopiero po 8-9dniu
    ale z efektu jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja niejako też, choć nie sądzę, żebym wydała te 80 zł na odnowienie efektu, który JUŻ zanika... choć ponoć są tańsze odpowiedniki... czekam aż ktoś je opisze :)

      Usuń
  8. mam ten wynalazek ale z innej firmy i myśle przed świętami taki zabieg wykonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym je kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę droga ta przyjemność i to jednorazowa....Gdyby w zestawie były np. 3 pary skarpetek na trzy zabiegi to koszt byłby lepszy...

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz zamiar w swoim komentarzu zostawić mi odnośnik do swojego bloga lepiej od razu wyjdź! ZAKAZ REKLAM I LINKOWANIA. Odwiedzam KAŻDEGO, kto zostawia merytoryczny komentarz, a jeśli mi się podoba zostaję tam na dłużej. Nie potrzebuję specjalnego zaproszenia!
Jednocześnie dziękuję za każde słowo i każdego hejta :*

Copyright © 2017 Pata bloguje