Długo zastanawiałam się jaki temat paznokciowy jeszcze poruszyć na blogu i kiedy zebrałam Wasze pytania i wszelkie sugestie, wyszło, że bardzo często pytacie mnie o topowe kolory marki Semilac. Moja kolekcja jest naprawdę spora i chyba nie potrafiłabym wskazać jednego czy dwóch kolorów, ale udało mi się zrobić zestawienie z dziesiątką moich ulubieńców.
Od razu zaznaczam - nie wiem czy mamy podobny gust. Ja na paznokciach lubię wyrazistość. Nikogo więc chyba nie zdziwi fakt, że pisząc ten tekst stukam w klawiaturę mocno intensywnymi żółtymi paznokciami. Lubię, kiedy paznokcie widać, lubię jaskrawość, lubię kiedy 'coś' się dzieje. Ale czasem (choć rzadko :P) nachodzi mnie ochota na stonowane barwy.
Poznaj więc moje 10 ulubionych kolorów. W zasadzie, gdyby moja kolekcja ograniczała się tylko do nich, to myślę, że mogłabym malować paznokcie do końca życia i zawsze być zadowolona z tego, jak wyglądają. Jeśli więc dopiero kompletujesz swoje pierwsze zamówienie, lampę masz już w koszyku i szukasz must have kolorów, zobacz moje propozycje.
To kolor od którego zaczęłam swoją przygodę z hybrydami. Jest tak piękny, że właśnie kończę drugą buteleczkę. Pisałam o nim dość często. Tu pokazywałam go ze stylografem. Niesforny - to chyba idealne jego określenie. W dzień neonowy róż, w świetle sztucznym przyjemna malina, na zdjęciach z reguły czerwień. O-bo-wią-zko-wy!
135 FRAPPE
Mój pierwszy nudziak, więc może przez to mam sentyment? Najpiękniejszy w gamie Semilac. Kiedy ktoś przychodzi do mnie na paznokcie po raz pierwszy i mówi, że chce coś delikatnego, subtelnego, w 90% przypadku wybiera wtedy Frappe. Skoro i ja czasem się na niego skuszę, to musicie uwierzyć na słowo, że ma w sobie coś.071 DEEP RED
Głęboka, mocna czerwień. To moim zdaniem bordo idealne! Bardzo kobiece, ale jednocześnie niekrzykliwe. Idealne na jesień i zimę, właśnie wtedy widzę na niego zwiększone zapotrzebowanie. Poniżej widzicie go w macie. Must have w Waszych kuferkach.
179 FANCY FOXTROT
To propozycja z roztańczonej kolekcji Dance Flow. Niebanalny! Mój ulubiony szczególnie wtedy, kiedy mam ochotę na coś ciemnego, ale czarny wydaje się zbyt grobowy. Fancy Foxtrot to trochę taki zielony grant, przełamany czerwonymi i zielonymi drobinkami. Idealnie pasował do mojej stylizacji z jelonkiem na Święta.
123 SZEHEREZADA
Trochę malina, trochę czerwień, trochę róż, trochę fiolet. Kolor dziewczęcy i lekki. Nie zliczę ile razy miałam go na paznokciach, ale wiedziałam od początku, że będzie często mi towarzyszył. Poniżej widzicie go zarówno w błysku, jak i w macie. Niby jeden kolor, a jakby dwa różne!
517 NEON PINK
Kiedy Margaret wypuszczała swoją letnią kolekcję wiedziałam, ze pojawi się w niej dużo neonów i jaskrawości. Moje serce skradł oczywiście Neon Pink! Intensywny róż, który w słońcu wygląda jeszcze bardziej wyraziście. Co zrobić? Lato kocha neony, a neony kochają lato!
518 NEON ORANGE
Idąc za ciosem ukochałam sobie też sobie jaskrawy pomarańcz. W zeszłym sezonie zestawiłam go z geometrycznymi, azteckimi wzorkami. Pokazywałam nawet w tutorialu jak je wykonać! Do tej pory przypominam sobie czerwcowy upał, moje indiańskie haremki i moc koloru na moich paznokciach! Dawał po oczach!
028 CLASSIC WINE
Tuż obok Deep Red idealny kolor na jesień, jednak ciut bardziej w gamie róży i fioletów niż czerwieni. Pamiętam, że kiedy przyszedł w paczce akurat byłam na etapie robienia nowych paznokci, a po odkręceniu nakrętki w sekundzie zmieniłam koncepcję! Głęboki i soczysty, słowem cudo!
181 SPICY SALSA
W zestawieniu nie mogło zabraknąć brokatów. A bez tego, to już w ogóle nie wyobrażam sobie moich zabaw z hybrydami. Szczególnie w okresie świątecznym. W tym sezonie wszędzie było go dużo i myślę, że w przyszłym będzie podobnie. Zestawiony z Classic Wine czy Depp Red, wygląda obłędnie i bardzo... gwiazdkowo!
260 LIGHT GOLD
Moja wisienka na torcie! Najnowsza kolekcja Platinum ogólnie jest obłędna, ale Light Gold to kolor na który czekało bardzo dużo fanek Semilac. Nie koniecznie jestem za tym, żeby aplikować go na cały paznokieć, bo przez dużą zawartość drobin ciężko pomalować paznokieć równomiernie, ale... jest po prostu IDEALNY do zdobień! Tych drobnych, biżuteryjnych jak i popularnego ostatnio brokatowego ombre imitującego spadające, błyszczące drobinki.
Dajcie koniecznie znać jakie kolory znalazłby się w Waszym zestawieniu, może mamy jakieś wspólne, ulubione kolory? Mam nadzieję, że wpis zainspiruje Was do stworzenia nowego manicure, a wcześniej do... zakupów. Jakby mąż/chłopak pytał, to nie ja :P
A gdybyś miała wybrać tylko jeden kolor, to byłby...?
Absolutnie zgadam się z większością :) uwielbiam 103, 28. 71
OdpowiedzUsuń3 z Twojej kolekcji mam i u siebie :) frappe, szeherezada oraz classic wine. Moje ulubione to mulled wine z Neonail oraz neon raspberry z semilaca:)
OdpowiedzUsuńO rany, ale kolorki extra, neon pink dla mnie wygrywa! :)
OdpowiedzUsuńdla mnie jednym z piękniejszych kolorów semilac jest np. gold disco:)
OdpowiedzUsuńLight Gold lepszy! :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że pojawi się jeszcze wiele, w których się zakocham :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie diamond ring i frappe ;]
OdpowiedzUsuńPiękne kolory hybryd wybrałaś do swojego zestawienia! :) Same cuda!
OdpowiedzUsuńTrzy ostatnie koniecznie muszę zamówić :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to zrobiłaś, ale wszystkie propozycje są absolutne przepiękne i w moim guście! Kolorki piękne i zdobienia również !!
OdpowiedzUsuńNa pewno nie będziesz rozczarowana <3
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę za dobry gust! <3
OdpowiedzUsuńW swojej kolekcji mam ok 30 lakierów a między nimi 103 Elegant Raspberry, który uwielbiam😊
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy, pierwszy! Chyba zawsze będę miała sentyment :P
OdpowiedzUsuńCo to za róż pod zdobieniami 260 light Gold?
OdpowiedzUsuńBiscuit :)
OdpowiedzUsuńElegant Raspberry i Frappe uwielbiam. Jedne z najpiękniejszych odcieni ever 😊
OdpowiedzUsuńa ja kocham nad życie Classic Nude! <3
OdpowiedzUsuńDeep Red też uwielbiam, tak jak i Biscuita, który też jest totalnym must have'em!
generalnie to... wszystkie są must have :D
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki wybrałaś ;) Gdybym ja miała wybrać kolor który nigdy by mi się nie znudził to wybrałabym numerek 066 Glossy Cranberry :) Czerwień przełamana różem, lub odwrotnie :) W zależności od światła wygląda inaczej a przez to zawsze ciekawie :D
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak Elegant Raspberry, ale mam do niej sentyment, bo to były moje pierwsze hybrydy, więc pewnie dlatego :D
OdpowiedzUsuń