Ostatnio przeglądając internet wpadł mi w oko odplamiacz kieszonkowy,
nigdy podobnego cuda nie widziałam, myślę, że Wy też,
więc po wymienieniu kilku maili z Panem Leszkiem
dostałam Pure Queen do testów.
Odplamiacz jest nowością na rynku, chyba nikt z Was nie spotkał się jeszcze z magicznym płynem zamkniętym szczelnie w pisaku, który pasuje do każdej damskiej torebki.
Jego użycie jest nadzwyczaj proste...
Z resztą sami zobaczcie.
ZAPACH: Ciężki do określenia, wbrew pozorom daleko mu do zapachu tradycyjnego odplamiacza czy mocnego alkoholu. Jak dla mnie nieco zbliżony do basenowego chloru. Ale trzeba się porządnie nawciągać, żeby cokolwiek poczuć, co jest naprawdę duża zaletą.
KONSYSTENCJA: Płyn, szybko wsiąka w tkaninę, nie tworzy żadnej piany, choć gdzieś jest napisane, że powinna być. Sam od siebie raczej nic nie zdziała trzeba się przyłożyć i trochę potrzeć.
EFEKT: Zabrałam się do testów jak na dobrą testerkę przystało. Chcąc znaleźć wszystkie wady i zalety i dokładnie zrecenzować produkt przygotowałam sobie trochę soku jabłkowego, herbaty i wina. Zrobiłam plamy aby dokładnie zobaczyć czy Pure Queen sobie z nimi poradzi. I... Jestem zdziwiona efektem. Początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona, mały pisak nie mógł podołać takim plamom! Ale jednak. Natarłam się trochę, ale plama z wina zeszła prawie całkowicie!
Osobiście od dziś nie wyobrażam sobie nie mieć Pure Queen w torebce.
Na wszelkie sytuacje awaryjne jest jak znalazł!
Trzeba uważać, żeby nie trzeć też za bardzo, bo można bardzo zmechacić materiał,
ale z drugiej strony w kryzysowych sytuacjach im dłużej tym lepiej!
Zapraszam także do filmu:
Miłego weekendu wszystkim!
nie słyszałam o nim ale z tego co widze jest genialny!
OdpowiedzUsuńchyba muszę kupić, bo przydałoby mi się coś takiego. A czy ma jakieś określone plany na które działa czy działa na wszystko?
OdpowiedzUsuńProducent pisze, ze głownie na świeże plany po kawie, herbacie, winie, sokach i produktach spożywczych raczej ubogich w tłuszcz. Ze starymi i tłuszczowymi też sobie radzi, ale może pozostać 5-10% widoczności plamy.
Usuńmuszę mieć, tylko szkoda że nie wiem gdzie kupić.. Superpharm ?
Usuńtak, już jest :)
Usuńgenialne :) chętnie go sobie przetestuje- lubię takie wynalazki
OdpowiedzUsuńO matko, jakie to fajne ;)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu ;)
Pozdrawiam!
www.malinowy-misz-masz.blogspot.com
Jeny super gadżet ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Co ludzie potrafią wymyślić! :D
OdpowiedzUsuńciekawy wynalazek, bo taki niepozorny, a nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda :)
OdpowiedzUsuńNie myślałaś o tym, żeby podawać orientacyjne ceny produktów, które testujesz? Zaoszczędziłoby to trochę czasu dociekliwych lecz leniwych czytelników. Tylko taka mała sugestia.
Podaję je tam gdzie są mi one znane (patrz recenzje wstecz). Nie doszukałam się ceny nigdzie w internecie, a superpharm w okolicy nie mam, więc ciężko mi to sprawdzić. Z drugiej storny to też może zabieg marketingowy? Skoro jesteś zainteresowana produktem to wyszperasz wszelkie potrzebne informacje :P Nie byłpby frajdy jakbym tak wszystko powiedziała ;)
Usuńooo muszę go sobie kupić! Bardzo się przyda na wyjścia :)
OdpowiedzUsuńpati-paaati.blogspot.com/
Ojej, rzeczywiście działa :D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie plamię się zbyt często :D
Pozdrawiam koleżankę z malinowego klubu i dodaję do obserwowanych!
Muszę wybrać się do Super-Pharm :) Ile to cudo kosztuje, orientujecie się może?
OdpowiedzUsuń18 ZŁ
UsuńDobry patent, nie zajmuje dużo miejsca i można mieć zawsze przy sobie :) chyba muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam malinową koleżankę :)
poszperałam i znalazłam - odplamiacz można także kupić na Allegro za 17zł.
OdpowiedzUsuńpodaję link (z resztą ze strony producenta - zakładka "kupuj stacjonarnie":))
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=22780931
Rewelacja:)
OdpowiedzUsuńW Super-Pharm odplamiacz kosztuje 14,99 albo 13,99. Widziałam go wczoraj, ale nie nabyłam. Zastanawiam się czy można stosować go na kolorowe tkaniny. Piszesz, że można dowąchać się zapachu chloru. Jeśli tak, pewnie nie nadaje się do kolorów. Nie miałam czasu się mu przyjrzeć bliżej, ale może uda mi się w niedzielę :)))
OdpowiedzUsuńciut pachnie chlorem, ale w składzie go nie zawiera. Odplamia zarówno na białych jak i kolorowych tkaninach, warto zakupić :)
UsuńFajna rzecz, kupię o ile znajdę ;)
OdpowiedzUsuń