Siadłam z kubkiem gorącej herbaty na parapecie i wystawiłam twarz do słońca. Czuję już jesień. Zbliża się nieubłaganie, znowu zasypie mnie liśćmi i wpełznie ze swoim chłodem pod najgrubsze warstwy mojej garderoby. Brr... nie lubię zimna. Nic jednak tak nie poprawia nastroju jak zakupy, a że raczej ciekawi byliście na fanpagu mojej jesiennej wishlisty prezentuje największe chciejstwa sezonu.
1. Zegarek ceramiczny Bering - to w zasadzie spore widzimisię. Nie używałam zegarka od czasów Komunii i pewnie pełniłby w głównej mierze funkcje ozdobne nie mniej jednak klasyczna czerń w takim wydaniu całkowicie mnie ujęła. W tamtym roku w konkursie wygrałam męski zegarek firmy Bering, który podarowałam TŻ. Firma niezawodna, więc upatruję coś z ich asortymentu. Szeroki wybór znajdziecie w sklepie Minuta.pl :)
2. Bluza z uszami - tworząc wishlistę była marzeniem, w obecnej chwili dumnie wisi w szafie. Zdecydowałam się jednak na kolor czarny, mniej brudzący. Jest przeraźliwie ciepła, idealna na mroźne dni.
3. Klasyczny czarny płaszczyk - ubierając czasem w zimie szpilki czy w ogóle obcasy borykam się z odwiecznym problemem co założyć na wierzch. Moje kurtki narciarskie nie wyglądają do nich najlepiej. Ten model znalazłam na aliexpres, ale ciągle boję się zamówić.
4. Szminki Velvet Matte Golden Rose - mają piękne odcienie i będą perfekcyjną kropką nad 'i' w moim jesiennym looku.
5. Pędzle Classic Zoeva - zaczynałam od EcoToolsów i wreszcie postanowiłam odesłać je na zasłużoną emeryturę. Teraz tylko rozglądam się gdzie tu dostać Zoeva w przystępnej cenie.
6. Zestaw bransoletek Mokobelle - nie wiem co w sobie mają, że tak na mnie działają. Są arcydziełem samym w sobie, gdybym miała je na ręce byłabym dla nich tylko tłem.
7. Paletka Urban Decay Naked 2 - zawiera wszystkie barwy w których dobrze się czuje i które mi pasują. Zresztą to punkt obowiązkowy dla każdej kosmetykoholiczki.
8. TABU - idealna na wieczory ze znajomymi, odzwierciedlająca jak dobrze się znamy i rozumiemy bez słów.
9. Wreck This Journal - upust dla mojej kreatywności. Mogę sobie tylko wyobrazić jaką frajdę sprawia oglądanie go po kilku, kilkunastu latach. Na pewno to świetna zabawa.
Stworzyliście swoją wishlistę? Zalinkujcie! :)
Gdzie znalazłaś tą bluze z uszami? :D
OdpowiedzUsuńw Housie - 99 zł, ale radzę poczekać do 6-7 września i się udać z 25% rabatem z JOY-a, ja się pospieszyłam
Usuńdzięki! ;)
UsuńŚliczny ten zegarek, w sumie też mam ochotę na coś oryginalnego na nadgarstku :)
OdpowiedzUsuńta paletka jest świetna!
OdpowiedzUsuńMokobelle piękne! Naked 2 dumnie mi służy, więc polecam :-)
OdpowiedzUsuńMoja wishlista jest ogromna ;) Płaszczyk jesienny to mój zakup numer jeden na liście ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki uszate bluzy :D a jeszcze takowej nie mam :D
OdpowiedzUsuńa może zamiast UD, Make up revolution iconic 2? :P
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić swoją;)
OdpowiedzUsuńale się jesiennie zrobiło :) bluza z uszami też jest u mnie na liście ;) zaczynam poszukiwania :-)
OdpowiedzUsuńJa nad Zoeva też dumam, na razie mam Hakuro...iii zobaczymy, może w końcu odżałuje trochę grosza :)
OdpowiedzUsuńSwoją listę muszę szybko uaktualnić, choć stara nie straciła jeszcze na ważności. :)
OdpowiedzUsuńJa mam cała masę rzeczy, które bym chciała mieć <3
OdpowiedzUsuńPomadki z Golden Rose z serii Velvet Matte uwielbiam! Piękna ta bransoletka :).
OdpowiedzUsuńTrochę późno, ale mam swoją wishlistę http://www.fashandroll.pl/jesienna-wishlista/
OdpowiedzUsuńPiękny ten zegarek. :)