Musicie i wybaczyć ten zastój na blogu. Ale sesja, praca, uczelnia, praca, no i ładna pogoda sprawiły, ze nie mam czasu, ochoty, chęci na cokolwiek co związane jest z komputerem. Żeby jakoś to wynagrodzić zapraszam po dary losu.
Chcę tu coś pozmieniać, w głowi kiełkuje mi kilka fajnych pomysłów, którymi chcę się zając w najbliższym czasie, a których Wy także bylibyście częścią. Pomysł mam fajny i mam nadzieję, że wiele z Was się zaangażuje. Tymczasem...
[EDIT] Wraz z wynikiem 48 dary losu lecą do RomeGirl
Gratulacje!
Zabawa opiera się na tych samych zasadach, co poprzednie rozdanie. Zwycięzcą zostanie osoba z numerkiem, które będzie jednocześnie wynikiem ułożonego przez Was przy zgłoszeniach równania. Przykładowo: Basia zaczyna od +20, Kasia -8, Marta /3, a Jola x2. Wychodzi z tego 20-8 = 12, 12/3 =4, a 4x2=8.
Zdaję sobie sprawę z tego, że wynik może wyjść większy niż ilość uczestników. W tym przypadku zsumuję poszczególne liczby. Np. przy 300 uczestnikach i końcowym wyniku 7251 wychodzi 7+2+5+1= 15. Liczby dziesiętne zaokrąglamy w górę. To tak dla odmiany i urozmaicenia.
Warunek jest jeden i wszystkim dobrze znany - musisz być publicznym obserwatorem bloga. Jeśli macie ochotę podzielić się informacjami o konkursie - feel free to do it.
Widzę 3 kosmetyki ze spotkania w Nowym Sączu - powinny beż zrecenzowane przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńposzło
OdpowiedzUsuńSuper! Biorę udział. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - www.essenceofcharm.blogspot.com
Nie wiem czy to o to chodziło, ale ok :P Poszło.
OdpowiedzUsuńRównież wzięłam udział :D
OdpowiedzUsuńPoszło :)
OdpowiedzUsuńDodane, jednak nie wiem czy o to chodziło. :)
OdpowiedzUsuńByły już wyniki? ;>
OdpowiedzUsuń