Paznokcie ze zdobieniami przyciągają wzrok! Teraz zrobienie jednokolorowych hybryd może nie jest już wielkim wyczynem, za to jakiś dodatkowy, ładny wzorek? Jak namalować go precyzyjnie, kiedy ma się dwie lewe ręce? Lepiej użyć pędzelków, rapidografu czy stylografu? Czym różnią się między sobą i który z nich jest najlepszy? Dziś o tym piszę - czytajcie!
Mój stylograf dorwałam już ponad rok temu. Przez ostatnie 365 dni doskonaliłam technikę, próbowałam nowości i czerpałam inspiracje ze wszystkiego, co mnie otacza. Praca ze stylografem jest banalnie prosta - pod warunkiem, że wiemy jak się za nią zabrać. Przede wszystkim potrzebny będzie Ci tusz kreślarski i... sporo cierpliwości.
Jaka jest różnica między stylografem a rapidografem?
Zasadnicza! Stylograf ma kształt "pióra" do paznokci, najczęściej posiada wymienne stalówki i do jego użycia będziecie potrzebować tuszu kreślarskiego. Rapidograf z kolei ma jedną stałą końcówkę, a tusz znajduje się w jego wnętrzu. Co jest lepsze? Moim zdaniem stylograf! Zapytacie dlaczego? No cóż, wszystko kręci wokół tuszu - jeśli nie będziecie regularnie używać rapidografu, możecie być pewni, że tusz w końcówce zaschnie, przez co precyzyjne malowanie wzorków będzie znacznie utrudnione. W przypadku stylografu wystarczy jedynie wyczyścić stalówkę po każdorazowym użyciu. Jest to ciut bardziej uciążliwe, ale pozwala na zachowanie narzędzia pracy w nienagannym stanie technicznym.
Co więcej, kupując rapidograf musicie zdecydować się na konkretny kolor i konkretną grubość. Decydując się na stylograf do wyboru macie kilka końcówek warunkujących grubość kreski, a także niezliczoną ilość kolorów tuszy.
Po zakończonej pracy ze stylografem pamiętajcie o wyczyszczeniu stalówki. Dbajcie o nie! Uważajcie, żeby podczas pracy stylograf nigdzie Wam nie spadł. Nawet najmniejsze obicie stalówki może sprawić, że nie będzie nadawał się już do pracy.
Jak używać stylografu?
Jak pióra - dosłownie. Z jedyną różnicą, że wzorek malujesz na paznokciu, a nie na kartce. Tusz kreślarski kupisz w najbliższym sklepie dla plastyków. Kosztuje coś w granicach 4-6 zł, a kolorów bez liku. Stylograf jest ułatwieniem dla osób, które - tak jak ja - nie do końca lubią pracę z pędzelkami. Wyginające się włosie wymaga pewnej ręki i ogromnych zdolności artystycznych, zwłaszcza w stawianiu pionowej kreski. Nie mówię, że stalówka jest dużo prostsza, ale moim zdaniem łatwiej nią manewrować, zwłaszcza na początku przygody z wzornictwem.
Aby namalować wzorek na paznokciu, musicie zamoczyć stalówkę w tuszu - ale nie pionowo! Wystarczy, że kilka kropel wylejecie na podstawkę (w moim przypadku niezwykle pomocny okazał się Semi Art Holder), a następnie na płasko dotkniecie plamki stalówką - tak, aby w zagłębieniu pojawiła się łezka tuszu. Nie martwcie się, ona nie spłynie! Delikatnie rozpiszcie stylograf i rozpocznijcie zabawę we wzroki!
Aby namalować wzorek na paznokciu, musicie zamoczyć stalówkę w tuszu - ale nie pionowo! Wystarczy, że kilka kropel wylejecie na podstawkę (w moim przypadku niezwykle pomocny okazał się Semi Art Holder), a następnie na płasko dotkniecie plamki stalówką - tak, aby w zagłębieniu pojawiła się łezka tuszu. Nie martwcie się, ona nie spłynie! Delikatnie rozpiszcie stylograf i rozpocznijcie zabawę we wzroki!
Pamiętajcie. że płytka paznokcia musi być zmatowiona, inaczej tusz będę ślizgał się po powierzchni i tworzył kropelki. Jeśli będziecie zadowolone ze swojej pracy, wystarczy pozwolić tuszowi wyschnąć, a następnie pokryć płytkę paznokcia topem nawierzchniowym i utwardzić w lampie. Jeśli nie - wystarczy przemyć płytkę odtłuszczaczem, usunąć wzór i rozpocząć raz jeszcze.
Czy namaluję wzorek hybrydą albo żelem?
Pędzelkiem? Z pewnością! Stylografem - nie! To powinien być tusz (ewentualnie farba akrylowa)
- rzadki, szybkoschnący i mocno napigmentowany. Nie musi być czarny! Tak jak wspominałam, w sklepie dla plastyków znajdziesz całą gamę kolorystyczną! Sam stylograf znajdziecie na stronie Semilaca. Praca jest prosta, ale trzeba poznać narzędzie i wypracować swój styl. Z czasem wzorki będą coraz bardziej precyzyjne, a znajomi będą pytać, co za piękne naklejki masz na paznokciach!
Poniżej zobaczcie mój własny stylografowy wzornik i zainspirujcie się kilkoma przykładami! Dajcie znać, który podoba Wam się najbardziej!
- rzadki, szybkoschnący i mocno napigmentowany. Nie musi być czarny! Tak jak wspominałam, w sklepie dla plastyków znajdziesz całą gamę kolorystyczną! Sam stylograf znajdziecie na stronie Semilaca. Praca jest prosta, ale trzeba poznać narzędzie i wypracować swój styl. Z czasem wzorki będą coraz bardziej precyzyjne, a znajomi będą pytać, co za piękne naklejki masz na paznokciach!
Poniżej zobaczcie mój własny stylografowy wzornik i zainspirujcie się kilkoma przykładami! Dajcie znać, który podoba Wam się najbardziej!
A jeśli macie jakieś pytania dotyczące użytkowania stylografu czy innych kwestii paznokciowych - piszcie w komentarzach albo prywatnie! Zachęcam Was także do śledzenia mojego Instagrama i hashtagu #patamaluje - tam zawsze znajdziecie moje najnowsze paznokciowe inspiracje.
Jak Wam się podobają moje wzory?
Tak, masz rację, źle to ujęłam. Bardziej chodziło mi o możliwość szybkiej zmiany kolorów - w przypadku stylografu mogę namalować wzorek czarnym tuszem i wykończyć go od razu innym. Rapidografu raczej nie napełnienie zaledwie kroplą :P Co do maczania w tuszu - nie trzeba tego robić ciągle - jedna kropla spokojnie wystarcza na cały paznokieć :)
OdpowiedzUsuńCudowne wzory!
OdpowiedzUsuńCzy paznokcie matujesz po prostu bloczkiem polerskim?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
OdpowiedzUsuń