O tym, że Semilac jest firmą, która wyznacza trendy już wiemy. O tym, że każdy ich pokaz jest przepełniony nowościami i fachową wiedzą - też. O tym, że na każdym kroku czają się z kolejnymi niespodziankami - teraz... już też! Ostatnio premierę miała kolekcja Platinum - 9 uroczych lakierów przepełnionych brokatową drobiną. Czy w ofercie marki to jednak nowość?
Rok temu opublikowałam wpis z moimi dziesięcioma brokatowymi typami idealnymi na Sylwetra - już wtedy, niczym sroczka, kochałam błyskotki. Po roku ta miłość jest jeszcze mocniejsza, tylko ja... jakoś taka mniej zdecydowana. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że gama kolorystyczna jest coooooraz szersza.
Po tym jak pokazałam kolekcję na Stories, kilkanaście osób odezwało się do mnie z prośbą o porównanie, bo "Intense Pink to przecież wygląda tak jak Cherry Berry", a "Light Gold to takie Gold Disco". Nie do końca tak jest, ale faktycznie kolory są trochę zbliżone. Mam nadzieję jednak, że ten post rozwieje wszystkie wątpliwości, a Wam pozwoli znaleźć ten jeden, jedyny (choć nie obiecuję, że na jednym się skończy) glitter na święta i karnawał!
Semilac Platinum Violet, a Semilac Amazing Amethyst
Już na pierwszy rzut oka widać wyraźną różnicę w wielkości drobin. 501 Amazing Amethyst z kolekcji Maxineczki to kolor pół transparentny z dużą ilością różnej wielkości cekinów. Violet 256 z nowej kolekcji Platinum to intensywny fiolet pełen drobin, które intensywnie się błyszczą.
Semilac Platinum Intense Pink, a Semilac Cherry & Berry
Gdy zobaczyłam 258 Intense Pink, od razu w głowie powiązałam go z 111 Cherry Berry (który można dorwać tylko na pokazach lub w specjalnych akcjach promocyjnych). Faktycznie, pod kątem koloru są bardzo podobne, jednak zawartość błyszczących drobinek jest o wiele większa w kolorze z nowej kolekcji Platinum.
Semilac Platinum Silver, a Semilac Diamond Ring i Semilac Silver Dust
Także w tym przypadku różnica była widoczna, choć wydawało mi się, że nowość nie jest do końca... nowością. Semilac Platinum Silver 259 ma dużo drobin tej samej wielkości, a jego wykończenie bardziej przypomina efekt chromu niż intensywnego srebra. W 144 Diamond Ring drobiny są różnego kształtu i wielkości, a 093 Silver Dust to z kolei lakier bardziej metaliczny niż brokatowy.
Semilac Platinum Rose Brown, a Semilac Velvet Disco i Semilac Delicious Cha-Cha
Choć wydawało mi się, że lakier Platinum Rose Brown bardziej przypominał będzie High Jive z kolekcji Dance Flow, to na wzorniku zauważyłam, że bliżej mu jednak do 117 Velvet Disco i 178 Delicious Cha-Cha. Jest jednak całkiem inną, odmienną wersją kolorystyczną różowego brązu.
Semilac Platinum Green, a Semilac Dancer From Rio
W tym przypadku różnica jest chyba bardzo mocno widoczna, nie? Choć za zielenią na paznokciach nie przepadam, to 115 Dancer From Rio pięknie prezentuje się na czerni dodając jej szmaragdowego uroku, a 262 Green przepięknie imituje mieniącą się w blasku księżyca... choinkę! Cudo!
Semilac Sweet Rumba, a Semilac Yellow Gold
W tym przypadku także nie trzeba nikomu specjalnie pokazywać różnicy. 187 Sweet Rumba to delikatny, a jednak intensywnie złoty kolor. 261 Yellow Gold to petarda pełna dużych, świecących się drobin. Która fajniejsza? A może obie?
Semilac Platinum Light Gold, a Semilac Gold Disco
Większość z Was czekała głównie na to porównanie i o nie najczęściej prosiłyście na Instagramie. 260 Light Gold jednak zdecydowanie urzeka mocą połyskujących drobin. Coś mi się wydaje, że w nadchodzącym okresie bożonarodzeniowym to właśnie on będzie grał drugie skrzypce w towarzystwie świątecznej czerwieni. Choć i do 037 Gold Disco chętnie będziemy wracać!
Który z najnowszej kolekcji spodobał Wam się najbardziej?
Świetna jest ta kolekcja
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zieleń, choć nie przepadam za tym kolorem
Świetny post! Na pewno do niego wrócę, kiedy będę zastanawiała się który lakier wybrać ;)
OdpowiedzUsuńWow jakie piękne kolory, lubię takie blyskotki.
OdpowiedzUsuń254 wpadł mi w oko, jest totalnie w moim stylu! :)
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie nie przemawiają, bo nie lubię takiego wykończenia
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam ze jest nowa kolekcja, spodobał mi sie numer 256 :)
OdpowiedzUsuńWidać zdecydowaną różnicę. U mnie również pojawiły się brokatowe akcenty.
OdpowiedzUsuńpiękne, trzeba zaopatrzyć swoją kolekcję w nowe błyszczące cudeńka <3
OdpowiedzUsuńDla mnie jest duuuza roznica! Niektore swietne
OdpowiedzUsuńWe wszytskie? 🙈🙊
OdpowiedzUsuńSuper post i porównanie ! Kolekcja super na okres świąteczno- sylwestrowy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki
OdpowiedzUsuńFantastyczne wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietne błyskotki!
OdpowiedzUsuńRany jakie cudowne brokaty! Sama nie wiem, który podoba mi się najbardziej! Lakiery z nowej serii w porównaniu z tymi starszymi wypadają lepiej - widać, że firma coraz lepiej sobie radzi z wymyślaniem nowości :)
OdpowiedzUsuńale piękne zdjęcia, widać każdy szczegół <3
OdpowiedzUsuńnowości semilaca sa po prostu niesamowite :)
Świetne porównanie, widać różnice gołym okiem
OdpowiedzUsuńRzeczywiście różnice widać gołym okiem 😊 brokaty rządzą w grudniu 😊
OdpowiedzUsuńMają cudowne lakiery to prawda:) w salonie do którego chodzę rownież używają semilaca :)
OdpowiedzUsuńa może sama spróbujesz robić? :)
OdpowiedzUsuńOj nie, nie mam zdolności manualnych 😂
OdpowiedzUsuńCała kolekcja jest boska! Szczególnie 261 :)
OdpowiedzUsuńTe Brokatowe lakiery idealne sa na karnawał 😍
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia! naprawdę dobrej jakości. Życzyłabym sobie takie na stronie zakupowej ;)
OdpowiedzUsuńpiękne wszystkie.. i weź tu później wybierz :)
OdpowiedzUsuń260 najbardziej przypadł mi do gustu! Piękny ❤️
OdpowiedzUsuńBrakuje mi porównania like a mermaid z turkusem z tej kolekcji
OdpowiedzUsuńnie umieszczałam ich bo doszła do wniosku, że one bardzo mocno się od siebie różnią :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wyglądają te świecidełka! <3 Rose Brown urzekł mnie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuń