Jakiś czas temu, kiedy pisałam tekst o tym jak używać stylografu pokazałam Wam na łamach bloga, a także na Instagramie wzornik z propozycjami na zdobienie z użyciem cudownego pióra. Kilka ze zdobień wykonałam na kolorowej bazie blur effect. Do tej pory, co jakiś czas, dostaję od Was zapytania dotyczące tego, jak wykonać akwarelowe zdobienia. Efekt jest piękny, a stylizacja banalna do wykonania! Co więcej, możliwa do osiągnięcia na trzy różne sposoby!
Metodą prób i błędów przetestowałam na sobie już wiele paznokciowych tricków i bajerów. Dziś zabrałam się za efekt akwareli, który stworzyłam za pomocą: pisaków, farb akwarelowych i Semi Artów. Zdobienie, choć mają imitować efekt akwareli na paznokciu, to każdy jest inny - bardziej delikatny lub mocniejszy. Jestem ciekawa, który Wam przypadnie do gustu?
BLUR EFFECT ZA POMOCĄ PISAKÓW
Na pierwszy rzut poszły pisaki. Wybrałam te najprostsze z Kika czy Pepco za bagatela 2 zł, ale uwaga, pisaki pisakom nierówne! Na efekt końcowy składa się głównie pigmentacja tuszu i to, ile koloru pisak zostawi na paznokciu. Pisaki to nie jest wysoki koszt - możecie eksperymentować do woli, aż znajdziecie takie, których efekt w końcu Was zadowoli.
Paznokieć malujemy białą hybrydą, odłtuszczamy, delikatnie matujemy bloczkiem polerskim, żeby pisak nie ślizgał się po gładkiej powierzchni. Malujemy na paznokciu esy-floresy, dowolnie łączymy barwy, a następnie przy pomocy małego pędzelka (w moim przypadku Semilac 001) robimy kropki cleanerem. Rozmywamy przejścia między kolorami do momentu, aż uzyskamy satysfakcjonujący efekt. Pozostawiamy paznokieć na chwilę do wyschnięcia, a następnie pokrywamy topem i utwardzamy w lampie.
BLUR EFFECT ZA POMOCĄ FARB AKWARELOWYCH
Moja przygoda z blur effect zaczęła się właśnie od farb akwarelowych. Wtedy podobał mi się efekt, który uzyskiwałam, dziś... już nie do końca. Podobnie jak w przypadku pisaków, musicie trafić na takie farby, które będą dobrze napigmentowane. Najczęściej spotykane to te w kamieniu, ich cena jest różna od 6 zł to nawet kilkudziesięciu. Na początek nie ma się co porywać na te droższe, ale odradzam też te najtańsze.
Paznokcie malujemy białą hybrydą, odtłuszczamy cleanerem, matujemy bloczkiem jak w poprzednim przypadku. Farbę od razu delikatnie mieszamy z wodą i nanosimy pasmami na paznokieć. Jeśli chcemy zatrzeć granice między kolorami wystarczy już tylko zamoczony w wodzie pędzelek. Farby potrzebują więcej czasu na wyschnięcie, więc jeśli nie chcecie popsuć efektu musicie poczekać chwilę przed nałożeniem topu i utwardzeniem.
BLUR EFFECT ZA POMOCĄ SEMIARTÓW
SemiArty pokochałam już dawno - są gęste, moooocno napigmentowane, mają piękne kolory, a praca z nimi to przyjemność! Moim zdaniem najlepiej nadają się do efektu rozmycia. SemiArty to żele do zdobień sprzedawane oddzielnie lub w pakiecie. W zależności od preferowanej konsystencji możemy stosować je samodzielnie lub mieszać z hybrydami. Zresztą sami zobaczcie jakie to proste!
Paznokcie pokrywamy białą hybrydą, odtłuszczamy, a następnie za pomocą pędzelka nanosimy na płytkę kilka cieniutkich, kolorowych linii. Następnie rozmywamy linie za pomocą cleanera i pędzelka. Barwy cudownie się ze sobą łączą, tworząc piękne, płynne przejścia i... nie tracąc przy tym intensywności i nasycenia kolorów. Całość utwardzamy w lampie, a następnie pokrywamy topem i ponownie utwardzamy.
Dajcie mi koniecznie znać, który z efektów podoba Wam się najbardziej? Delikatniejszy czy ten bardziej intensywny? Ja ponad wszystko jestem fanką wyrazistego koloru i lubię czuć, że "mam paznokcie". Może same zrobiłyście już zdobienie z efektem akwareli? Koniecznie się pochwalcie i zdradźcie swoją technikę. Moje początki możecie zobaczyć tu, albo tu :)
Do zobaczenia w Nowym Roku!
Efekt jaki dają pisaki najbardziej mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńdo takich zdobień tez się sprawdzają lakiery z kolekcji sharm semilaca :)
OdpowiedzUsuńSwietne sposoby, podoba mi sie efekt z pisakami ciekawe czy na tradycyjnych paznokciach wyszlo by cos :D
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ten efekt.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory robiłam blur effect jedynie za pomocą farbek akrylowych. Mam takie wyciskane z tubki, jak dla malarzy i nimi naprawdę dobrze się maluje, bo są gęste. Natomiast bardzo podoba mi się efekt blura, jaki uzyskałas przy pomocy semi artów. Jest taki nasycony i mocny :) Muszę zaopatrzyć się w więcej kolorów, bo póki co, mam tylko biały :D
OdpowiedzUsuńKup cały zestaw! Nimi można zrobić wszystko! :)
OdpowiedzUsuńTrochę tak i trochę nie... Sharmy są niekontrolowane, jak stawiasz kropkę to nie do końca wiesz jak się rozmyje, nie łączą się tak ładnie między sobą, nie zacierają granic :)
OdpowiedzUsuńczemu? :P
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, który efekt podoba mi się najbardziej - chyba skłaniałabym się do Semiartów :) Chociaż każdy ma w sobie "to coś" :) Jeszcze nigdy nie ozdabiałam paznokci tą metodą.
OdpowiedzUsuńno to teraz koniecznie musisz spróbować! :)
OdpowiedzUsuńEfekt super :)
OdpowiedzUsuń