Jestem gadżeciarą. Od zawsze byłam. Lubię wszystko co nowe, ładne, fajne, przydatne i świecące. To po części domena kobiet. Chodźcie więc zobaczyć, co przygotowałam dla Was tym razem. Wynalazek pewnie jest tak taki zupełnie nowy, nowiutki, ale w moim mieszkaniu zagościł po raz pierwszy. Może i wpadnie do Ciebie?
Zmywacz w gąbce - znasz? Skoro tak to trudno, dziś Cię nie zaskoczę. Nie znasz? Świetnie się składa. Zobacz więc jak to działa. Nowe zmywacze od Czterech Pór Roku to świetny wakacyjny gadżet.
JAK TO DZIAŁA?
Mocno namoczona zmywaczem gąbka z przecięciem w środku umieszczona w plastikowym pudełeczku. Już prościej się chyba nie dało. Wystarczy, że wsadzisz do środka palec i pokręcisz kilka razy. Czemu to takie fajne? Bo nie ma acetonu, nie niszczy paznokci, bo nie potrzebujesz płatków kosmetycznych i nie śmierdzi w całym domu.
PRAWO, LEWO I GOTOWE
Nie skłamię jeśli napiszę, że to najładniej pachnący zmywacz w historii moich paznokci. Mimo braku acetonu świetnie radzi sobie ze zmywaniem, jest absolutnie prosty w użyciu i... bezpieczny. Teraz zmywam paznokcie relaksując się przez laptopem z filmem, nie zerkam na paznokcie, nie trę płatkami po pytce. Gąbka robi to za mnie. Mija kilkanaście sekund i gotowe - paznokcie czyste i gotowe na kolejne malowanie.
JEDEN MINUS
W zasadzie zmywacz mam już blisko 3 miesiące, przeżył zwykłe tanie lakiery, przeżył Essie i piaskowce. Jego 'moc' zmywania nadal jest fenomenalna tyle że... gąbka zaczęła niego się kruszyć. Teraz z czysty paznokciem wyjmuję ze środka małe drobinki. Choć to nie jest wielka wada, uprzedzam zainteresowanych jego kupnem.
WEŹ JEDEN DLA SIEBIE
A skoro już o kupnie mowa... Masz ochotę na zmywacz? Zostaw namiary na siebie poniżej (do.9-go lipca). W rubrykę 'wpisz cokolwiek' - wpisz cokolwiek, albo nie wpisuj nic. Jakoś wybiorę zwycięzcę i w ciągu tygodni się z nim skontaktuję.
Jak Wam się podoba taka forma zmywacza?
Gdzieś na blogach już widziałam, ale sama nie używałam. Chyba nawet nie widziałam w sklepach...
OdpowiedzUsuńja też nie widziałam w sklepach, widać jest mało popularny
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zmywacz tego typu, chyba z firmy Sensique. Był fajny, super, że zmywał za mnie lakier, ale gąbka szybko przybierała kolor zmywanego lakieru i dość często musiałam go wymieniać.
OdpowiedzUsuńCiekawy ten zmywacz :)
OdpowiedzUsuńwww.zpasjadozycia.blogspot.com
Świetne te zmywacze. Ja praktycznie cały czas mam pomalowane paznokcie, więc zmywacza oczywiście używam, ale takiego z gąbeczką jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńZmywacza w gąbce jeszcze nie miałam, jakiś czas temu wypróbowałam zmywacz w płatkach i muszę przyznać, że przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNigdy takiego nie miałam. Wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś tym zmywaczem :) Może uda mi się u Ciebie go zgarnąć :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie spróbować z takim zmywaczem :D
OdpowiedzUsuńO, super sprawa. Może za sprawą tego innowacyjnego zmywacza skusiłybyśmy się w końcu na malowanie paznokci? ;)
OdpowiedzUsuńPodobne zmywacze oferuje firma Golden Rose. Używam ich od dawna, są świetne, no i radzą sobie z lakierami piaskowymi. Jak gąbeczka nie daje rady, to ją wywalam, a na jej miejsce ląduje zwykła gąbka do mycia naczyń, którą zalewam dowolnym zmywaczem i też działa :D
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń