Luźny post w mniej luźnym dla mnie okresie czasu. Wiecie... z lewej czeka na mnie filozofia, po prawej spogląda ekonomia, w torbie czają się notatki ze statystyki, więc... nie mogłam zostawić Was bez czegoś nowego. Zatem... może poznamy się jeszcze lepiej?
- Pije herbatę tylko wtedy, kiedy jest wrząca. Potrafię zalać kubek i od razu pociągnąć sporego łyka.
- Nie potrafię spać w całkowitej ciemności. Moje zmysły głupieją i panikuję kiedy ktoś zasuwa rolety i gasi światło. Lubię półmrok.
- A skoro już o śnie mowa - chyba nie dotyczy mnie faza głębokiego snu. Słyszę w nocy każdy szmer. Budzą mnie kroki na korytarzu i wystarczy, że ktoś z odległości kilku metrów wypowie moje imię, a moje oczy momentalnie się otwierają.
- I nienawidzę wstawać, kiedy jest ciemno. Dopada mnie wtedy ponury nastrój. To dlatego tak bardzo nie lubię zimy, ciemności i przeszywającego chłodu.
- Ubóstwiam upały! Kiedy TŻ chowa się po domu, ja ładuję akumulatory na słońcu aż całkowicie się rozpuszczę!
- Nigdy nie farbowałam włosów, a w okresie nastoletniego buntu nie chodziłam do fryzjera z jakieś... 5-6 lat. Obcinałam się sama.
- Gdybym wygrała w totka nie przestałabym pracować. Przeraża mnie to jak pieniądz zmieniają ludzi.
- Zdałam prawo jazdy za... 5-ym razem. Trzy razy pokonał mnie łuk, kiedy za czwartym wreszcie go pokonałam, w ekscytacji, wyjeżdżając z ośrodka ruszyłam z drugiego biegu i samochód zgasł. Wg. egzaminatora zatrzymałam ruch, więc tak szybko jak chciałam opuścić bramy ośrodka, tak szybko do niego wróciłam. Za piątym wreszcie ruszyłam na miasto. Czyli... tak jakby zdałam za pierwszym, nie?
- Nad życie uwielbiam żółty ser i majonez. To rzeczy, których podczas różnych diet i postanowień zdrowego jedzenia nie byłam w stanie sobie odmówić.
- Mam awersję przed odbieraniem nieznanych numerów. Po prostu tego nie robię - lepiej do mnie pisać czy coś. Wolę komunikację twarzą w twarzy niż przez telefon. Dotyczy to nawet zamówienia pizzy!
- Przeraża mnie przyszłość. Za półtora roku kończę studia i kompletnie nie wiem gdzie się podziać i co dalej robić.
- Randka idealna to dla mnie wieczór przed telewizorem z pizzą i piwem z sokiem. Banalne, nie?
- Zaczynam dzień od przejrzenia Facebooka, poczty i całej reszty powiadomień - no co ja poradzę?
- Wierzę, że karma wraca i istnieje pewna równowaga we wszechświecie. Jeśli dajesz, będzie Ci dane. Tylko spokojnie i bez pośpiechu.
- Przez 4 lata studiów ANI RAZU nie poszłam na 'melanż do klubu' - ten typ rozrywki ani trochę mnie nie kręci.
- Co najmniej raz dziennie odwiedzam AliExpress i sprawdzam co chińczyki nowego wymyślili. Ali to skarbnica pomysłów i taniochy (tandety czasem też, ale 'widziały gały, co brały').
- Mogłabym siedzieć cały dzień i malować paznokcie... sobie i na wzorniku. Kiedy ktoś pyta mnie czy można się do mnie umówić wymyślam milion jeden wymówek, bo mam wrażenie, że ciągle nie jestem w tym dość dobra.
- Bardzo chcę znaleźć w życiu pasywne źródło dochodu, coś, co będzie zarabiało samo na siebie, a potem inwestować w nieruchomości.
- Mam zboczenie na punkcie szminek - nie, nie chodzi o ich kupowanie. Ciągle szukam swojego koloru topowego. Jak widzę kogoś, kto ma na ustach coś zbliżonego do mojego dream hit zawsze zapytam 'co to?' 'skąd to' i 'jaki to odcień?'
- Gdybym miała znaleźć jedno słowo-klucz na podsumowanie 2015 roku byłoby to 'doświadczenie'. Wiele rzeczy spróbowałam po raz pierwszy i na dużo się otworzyłam. Popełniłam masę błędów, ale co moje, to moje.
- 20 faktów o mnie
- 10xNIE - sprawdź czy mamy coś wspólnego?
Podzielisz się jakimś faktem o sobie?
W nawiązaniu do punktu nr 15 to tez nie moje klimaty takie imprezy :P można spytać co studiujesz? Sama sie zastanawiam na co złożyć papiery
OdpowiedzUsuń18 jak u mnie :D Mam nawet pomysł - stwórz kursy zdobienia paznokci :D online :)
OdpowiedzUsuń11 i 14 - mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńO ja Cie :D. Również uwielbiam ser i majonez ;/.
OdpowiedzUsuńA uwierzysz, że nie jesteś pierwszą która mnie popycha w kierunku tych tutoriali? Obiecałam, że na próbę nagram coś po sesji, puszczę w sieć i zobaczę jaki będzie odzew :)
OdpowiedzUsuńSkończyłam zarządzanie, a teraz jestem na I roku SUMu z Marketingu i komunikacji rynkowej. I to nie tak, że nie ma dla mnie pracy po zakończeniu, bo jest. W Krakowie na pewno. Tylko ja nie wiem czy to właśnie ma być Kraków i stukanie w klawiaturę przez 8h.
OdpowiedzUsuńJa przez Anię lub dzięki niej dołączyłam do wszystkich możliwych grup Ali na facebooku i obserwuje ;) obawiam się, że po tym jak byłam allegromaniaczką zostanę Alimaniaczką ;). Pierwsze 4 lakiery już zamówiła i też chętnie poznam twoje sposoby na malowanie.
OdpowiedzUsuńMam podobnie z herbatą. Chłopak zawsze się zastanawia jak mogę pić gorącą herbatę, ja za to jak on może niemalże zimną ;D 13 i kawa do tego :)
OdpowiedzUsuń10 i 12 mam dokładnie tak samo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ja z kolei nie mogę pić gorącej herbaty i zawsze czekam aż ostygnie :D Powodzenia w sesji ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o 4 punkt to możemy sobie podać rękę. Nie cierpię zimna i ciemnych poranków.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu wpisy :) Takie randki jak Ty, to i ja lubię :D
OdpowiedzUsuńbo to się samo nasuwa! :)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie byłyśmy na ,,melanżu". Zupełnie nas to nie kręci. A herbatę lubimy przestudzoną.
OdpowiedzUsuń