Dwie rzeczy na które ostatnio tak bardzo czekałam to... słońce i sandały. Nareszcie, po ponad 6 miesiącach fixowania z powodu niedoboru witaminy D mogę powiedzieć MAMY LATO! I to nawet nie dlatego, że temperatura przekracza w niektóre dni próg 20 stopni, ale dlatego, że zmalowałam to lato na paznokciach ! Tych u rąk i tych u nóg także. Go on! Jestem gotowa!
Semilac i Margaret - to połączenie musiało się udać! I kiedy tylko polska gwiazdka pojawiła się w towarzystwie mojej ulubionej marki lakierów hybrydowych, wiedziałam, że coś kombinują, a efekt tej kolorowej współpracy pewnie nie jedną z nas - Semigirls zaskoczy.
"Kolekcja SemiBeats została stworzona przez samą Margaret. Inspiracją do stworzenia kolorów było jej barwne życie - bo przecież to właśnie kolory nadają charakteru codzienności i
potrafią poprawić humor. To kolekcja
wyrazistych i energetycznych kolorów dla wszystkich
kobiet, które czerpią z życia pełnymi garściami!"
Przeczytałam ten opis w mailu jednym tchem i od razu w drzwiach wypatrywałam kuriera. Niewiele jest rzeczy, które te mogły pomóc mi przetrwać jeszcze te chłodniejsze dni. A lakiery, kiedy wreszcie się pojawiły, sprawiły, że od razu zdjęłam dopiero co założone hybrydy, aby cieszyć się nimi jeszcze bardziej, już nie tylko na wzorniku. Zresztą popatrzcie na nie same!
Cała kolekcja jest dla mnie niebywale spójna, dopracowana, idealna. Na przody wysuwają się intensywne róże i niebieskie tony. To dwa kolory wokół których Semilac i Margaret opowiedzieli niesamowitą historię.
Semilac SemiBeats by Margaret Tiny Rose 516 - to delikatny, cukierkowy róż. Ciepłe tony będą pięknie wyglądać na paznokciach przy opalonej skórze dłoni. Kolor przypomina nieco jaśniejszą wersję Intense Pink 046, będzie idealny dla Pań, które boją się eksperymentować z ostrym kolorem na dłoniach w lecie, ale definitywnie odstawiają dotychczasowe nudziaki. Kobiecy, delikatny i zwiewny, przywołujący melodie wywołujące uśmiech na twarzy i napawający optymizmem.
Semilac SemiBeats by Margaret Neon Pink 517 - to róż pomiędzy Elegant Raspberry 103, który jest zdecydowanie bardziej malinowy, a Neon Raspberry 042, w którym przeważają jaskrawe tony. Neon Pink to kolejny z kolorów trudnych do ujarzmienia na zdjęciu - zmieniających swoją barwę w zależności od kąta padania światła. Neon Pink to według Semilac świetny lider imprezowej stylizacji na piątkowy wieczór przeznaczony dla podkreślenia
szybkiego rytmu Twojego życia i energii, która jest jego
motywem przewodnim!
Semilac SemiBeats by Margaret Neon Orange 518 to kolega mojego ulubionego letniego koloru Electric Orange 045. Ma on jednak w sobie nieco więcej różowych tonów. Nadal jednak jest soczysty, dojrzały, konkretny, a moim prywatnym zdaniem idealny dla paznokci u stóp. Świetna opcja dla ekstrawertyczek, które uwielbiają swoimi paznokciami przykuwać uwagę, nie tylko żeńskiej części towarzystwa!
Semilac SemiBeats by Margaret Full Orange 519 jest nieco ciemniejszy od znanego Wam dobrze Juicy Orange 061 – to porządny
kawałek koloru, który od razu wpada w … oko. Intensywny, mocny, wyrazisty. Niby pomarańczowy, a jednak delikatnie wpadający w czerwień. Uwodzicielski, a jednocześnie klasyczny. Podejrzewam, że będzie wyborem numer jeden wielbicielek klasycznej czerwieni, które chcą na lato przełamać dotychczasowe nawyki.
Semilac SemiBeats by Margaret Clear Amarant 520 – to propozycja nieco bardziej fioletowa od Ruby Charm 121, a według mnie wyglądająca bardzo podobnie do Fuchsia Miracle 152 tylko pozbawionej brokatu. Według Semilac bez tej
barwy nie obędzie się żadne party sezonu wiosna/lato 2017! To
murowany hit, który zagości na tanecznych parkietach. Jest kobiecy, zmysłowy i wręcz stworzony na potrzeby wielbicielek różu (-> Hania!).
Semilac SemiBeats by Margaret Turquoise Blue 521 – jest bardziej intensywny niż Caribbean Sea 073. Ciągle jednak lekki, letni i orzeźwiający. To bardzo soczysty odcień mięty, spójny z latem, wodą i wakacjami spędzonymi nad polskim morzem. Niby trochę nieśmiały, ale piękny i delikatny.
Semilac SemiBeats by Margaret Light Aquamarine 522 to taka wariacja na temat przybrudzonej mięty, ciemniejsza od Mint 022 przypominająca wiosenny deszcz - błękit zmieszany z soczystością zieleni. Ujmująca i skrywająca pewne tajemnice. Niepozorna i nieodgadniona. Moim zdaniem idealna dla wakacyjnych introwertyczek, które chcą budować wokół siebie tajemnicę.!
Semilac SemiBeats by Margaret Delicate Blue 523 – to odcień pomiędzy Intense Blue 044, a Siren 124, choć na moje oko jednak bliżej mu do 124. Semilac twierdzi, ze jest niczym
niezmącona wolność wyrażana głębią dźwięku i koloru! A dla mnie to intensywny błękit prawdziwego letniego nieba - wyrazisty, mocny, piękny! Must have w roli koloru wiodącego pośród niebieskich stylizacji.
Semilac SemiBeats by Margaret Deep Ultramarine 524 jest całkiem podobny do Cobaltu 018, ale z mocniejszymi tonami niebieskiego. Głęboki i wyrafinowany. Jak tylko go zobaczyłam widziałam go w towarzystwie kotwicy i intensywnej czerwieni. Podejrzewam, że zobaczycie go w roli głównej, kiedy wybiorę się na See Bloggers!
Uwielbiam intensywne i jaskrawe kolory. Wiele znajomych dziewczyn, które przychodzi do mnie na paznokcie swoją przygodę z hybrydami zaczyna od Frappe i całej palety nudziaków, dopiero po 3-4 wizytach poznają swoja kolory, zaczynają czuć swoje barwy i wiedzą w czym im dobrze. Myślę, że każda z moich dziewczyn znajdzie swój kolor w kolekcji od Margaret na nadchodzące, gorące lato!
A Wam? Który najbardziej przypadł do gustu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz zamiar w swoim komentarzu zostawić mi odnośnik do swojego bloga lepiej od razu wyjdź! ZAKAZ REKLAM I LINKOWANIA. Odwiedzam KAŻDEGO, kto zostawia merytoryczny komentarz, a jeśli mi się podoba zostaję tam na dłużej. Nie potrzebuję specjalnego zaproszenia!
Jednocześnie dziękuję za każde słowo i każdego hejta :*