sierpnia 29, 2017
SEMILAC CAT EYE - 6 NOWYCH, KUSZĄCYCH EFEKTÓW
Comiesięczne niespodzianki od Semilaca za każdym razem mnie zaskakują. Jeszcze nie skończył się sierpień, a ja już zastanawiam się czym firma zaskoczy nas we wrześniu. Korzystając z chwili wolnego czasu wpadłam na bloga, żeby pokazać Wam z bliska nowe lakiery cat eye!
Nie jest to wprawdzie nowość na rynku lakierów hybrydowych, ale sama przyznam, że nie miałam jak dotąd okazji, żeby pobawić się lakierami hybrydowych z metalicznymi drobinkami. W asortymencie Semilaca do dyspozycji dostajemy aż 6 odcieni - klasycznych, popularnych, takich, że każdy znajdzie swój ulubiony efekt, o ile nie... efekty.
Poza tym, że postanowiłam pokazać Wam same odcienie lakierów Cat Eye, to zdecydowałam się także na zmalowanie kilku wzorków. Choć w sumie o malowaniu ciężko tutaj mówić, bo praca z lakierami i magnetycznym długopisem to sprawa banalna, która każdej, nawet nie doświadczonej stylistce paznokci, dostarczy mnóstwa satysfakcji.
Sześć nowych kolorów - hipnotyzujących, czarujących, uwodzących intensywnością drobinek. Pięknych jako dodatek do klasycznego koloru na jednym palcu, ale także jako total look w pełnej odsłonie. Macie ochotę poznać kolory?
610 Semilac Cat Eye Green - daje szmaragdowy błysk niczym najszlachetniejszy z kamieni. Pięknie imituje wężową skórę i pasuje do ciemniejszych stylizacji. Ja wykorzystałam go tworząc na gładkiej, lakierowej powierzchni delikatne kropki.
611 Semilac Cat Eye Red - klasyka! Stworzona dla energicznych i kobiecych Pań. Ekspresyjna, dynamiczna, pikantna. To zdecydowanie będzie mój jesienny hit. W jej przypadku postawiłam więc na standardowy wzór kociego oka.
612 Semilac Cat Eye Gold - wyrazisty i mocny, mocno błyszczący. Uwodzących szlachetnym kolorem. Najlepszy z całej szóstki jeśli chodzi o moc przyciągania drobinek. Tworzenie kształtów i wzorów z jego użyciem to czysta przyjemność. Idealnie wkomponuje się jako detal, zarówno do małej czarnej, jak i bardziej wykwintnej stylizacji wieczorowej. Na moim wzorniku postawiłam na pionowe paski.
613 Semilac Cat Eye Blue - delikatny i subtelny niczym prawdziwy szafir. Ślicznie współgra z czernią przełamując jej ciemne tony. Ja wykorzystałam go do zrobienia ukośnych fal. Coś w stylu rozgniewanego morza, hm?
614 Semilac Cat Eye Silver - biżuteryjne wykończenie klasycznego manicure. Idealny efekt dla Pań, które nie lubią przepychu na paznokciach i szukają stylizacji, która będzie pasować do wszystkiego. Srebrny połączyłam z zygzakiem, wyszło bajecznie!
615 Semilac Cat Eye Violet - dopełnienie kolekcji typowo jesiennym kolorem! Tajemniczym i niespotykanym. Semilac zadbał o to, by mnóstwo przejść tonalnych, od czerni po fiolet, tworzyło iluzję możliwie szerokiego kosmosu na ograniczonej przestrzeni płytki paznokcia. Ja postawiłam ponownie na klasyczną kocią smugę.
Co myślicie o nowościach od Semilac, który z kolorów najbardziej przypadł Wam do gustu? Na Facebooku działa moja grupa "Zakochane w hybrydach" która zawsze pierwsza dowiaduje się o nowościach w asortymencie, masz ochotę do niej dołączyć? Zapraszam! Pamiętaj także o hashtagu #patainspiruje - co miesiąc nagradzam najpiękniejsze zdjęcia inspirowane moimi tekstami, zakupami, stylizacjami!
Inspirujcie się do woli! :)