Comiesięczne niespodzianki od Semilaca za każdym razem mnie zaskakują. Jeszcze nie skończył się sierpień, a ja już zastanawiam się czym firma zaskoczy nas we wrześniu. Korzystając z chwili wolnego czasu wpadłam na bloga, żeby pokazać Wam z bliska nowe lakiery cat eye!
Nie jest to wprawdzie nowość na rynku lakierów hybrydowych, ale sama przyznam, że nie miałam jak dotąd okazji, żeby pobawić się lakierami hybrydowych z metalicznymi drobinkami. W asortymencie Semilaca do dyspozycji dostajemy aż 6 odcieni - klasycznych, popularnych, takich, że każdy znajdzie swój ulubiony efekt, o ile nie... efekty.
Poza tym, że postanowiłam pokazać Wam same odcienie lakierów Cat Eye, to zdecydowałam się także na zmalowanie kilku wzorków. Choć w sumie o malowaniu ciężko tutaj mówić, bo praca z lakierami i magnetycznym długopisem to sprawa banalna, która każdej, nawet nie doświadczonej stylistce paznokci, dostarczy mnóstwa satysfakcji.
Sześć nowych kolorów - hipnotyzujących, czarujących, uwodzących intensywnością drobinek. Pięknych jako dodatek do klasycznego koloru na jednym palcu, ale także jako total look w pełnej odsłonie. Macie ochotę poznać kolory?
610 Semilac Cat Eye Green - daje szmaragdowy błysk niczym najszlachetniejszy z kamieni. Pięknie imituje wężową skórę i pasuje do ciemniejszych stylizacji. Ja wykorzystałam go tworząc na gładkiej, lakierowej powierzchni delikatne kropki.
611 Semilac Cat Eye Red - klasyka! Stworzona dla energicznych i kobiecych Pań. Ekspresyjna, dynamiczna, pikantna. To zdecydowanie będzie mój jesienny hit. W jej przypadku postawiłam więc na standardowy wzór kociego oka.
612 Semilac Cat Eye Gold - wyrazisty i mocny, mocno błyszczący. Uwodzących szlachetnym kolorem. Najlepszy z całej szóstki jeśli chodzi o moc przyciągania drobinek. Tworzenie kształtów i wzorów z jego użyciem to czysta przyjemność. Idealnie wkomponuje się jako detal, zarówno do małej czarnej, jak i bardziej wykwintnej stylizacji wieczorowej. Na moim wzorniku postawiłam na pionowe paski.
613 Semilac Cat Eye Blue - delikatny i subtelny niczym prawdziwy szafir. Ślicznie współgra z czernią przełamując jej ciemne tony. Ja wykorzystałam go do zrobienia ukośnych fal. Coś w stylu rozgniewanego morza, hm?
614 Semilac Cat Eye Silver - biżuteryjne wykończenie klasycznego manicure. Idealny efekt dla Pań, które nie lubią przepychu na paznokciach i szukają stylizacji, która będzie pasować do wszystkiego. Srebrny połączyłam z zygzakiem, wyszło bajecznie!
615 Semilac Cat Eye Violet - dopełnienie kolekcji typowo jesiennym kolorem! Tajemniczym i niespotykanym. Semilac zadbał o to, by mnóstwo przejść tonalnych, od czerni po fiolet, tworzyło iluzję możliwie szerokiego kosmosu na ograniczonej przestrzeni płytki paznokcia. Ja postawiłam ponownie na klasyczną kocią smugę.
Co myślicie o nowościach od Semilac, który z kolorów najbardziej przypadł Wam do gustu? Na Facebooku działa moja grupa "Zakochane w hybrydach" która zawsze pierwsza dowiaduje się o nowościach w asortymencie, masz ochotę do niej dołączyć? Zapraszam! Pamiętaj także o hashtagu #patainspiruje - co miesiąc nagradzam najpiękniejsze zdjęcia inspirowane moimi tekstami, zakupami, stylizacjami!
Inspirujcie się do woli! :)
Niebieski, srebrny, fiolet - najlepsze :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPodoba mi ten efekt na paznokciach. Kojarzy mi się trochę z lakierami magnetycznymi.
OdpowiedzUsuńniebieski chyba najładniejszy <3 super, że semilac wymyślił ten długopis, jest bardziej poręczny niz zwykły magnes
OdpowiedzUsuńHej Pata! Mamy coś specjalnie dla Ciebie! Jak będziesz się umawiać kolejnym razem na manicure lub do fryzjera, polecamy wypróbować naszą bezpłatną aplikację #momentpl. Z nią umówisz się do najlepszych salonów urody dosłownie w moment. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii i życzymy wyłącznie udanych wizyt w salonach urody:) https://www.moment.pl/aplikacja-mobilna
OdpowiedzUsuń