grudnia 02, 2022

365 DNI W ŁÓŻKU... Z PLANTPUR



Wiecie co… jako blogerce, influencerowi przyszło mi w życiu testować wiele rzeczy, wiele produktów. Nigdy jednak testy nie trwały tak długo. Czy po roku mogę być w końcu pewna swojej opinii? Wydaje mi się, że byłam po jednym dniu, a kolejne 364 tylko się w niej utwierdzałam…

Rozpoczynając budowę domu miałam w głowie kilka rzeczy - chcę, żeby było przestrzennie, koniecznie chcę mieć swoje biuro, a w sypialni chcę się porządnie wysypiać (choć umówmy się - z trójką psów i kotem to wcale nie jest takie proste). Wiedziałam, że płytki w pralni będą w azulejos, że okna mają być ciemne, że na wyspie chcę płytę i że nie zgodzę się na inny materac niż… Plant Pur.


Skąd ta miłość?

Znacie tę anegdotkę, że w hotelu zawsze lepiej się wysypiamy, bo nie ma wokół nas nieporządku, który mamy w domu, że nic nie rozprasza naszych myśli, że łatwiej nam się wyciszyć, a dzięki temu sen jest głębszy?

Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy zatrzymując się swojego czasu u Ani Maluje w Warszawie spałam jak zabita i rano budziłam się dokładnie w takiej samej pozycji jak zasnęłam, jak gdybym przez noc nie wykonała żadnego ruchu. Zero wiercenia, przewracania z boku na bok, wybudzania… Wtedy już wiedziałam. W mojej sypialni musiał pojawić się PlantPur.


O PlantPur

Przy całej zgrai moich zwierzaków, którzy z nami śpią (i nie zamierzam tego zmieniać, choć raz na jakiś czas udaję przed sobą, że próbuję), wiedziałam, że potrzebuję najlepszych z najlepszych. Zdecydowałam się więc na materac PlantPur Natural 2mx2m.

PlantPur to polska marka, z lokalną produkcją, którą cechuje dbałość o najdrobniejsze szczegóły. Marka wykorzystuje składniki naturalne i ekologiczne i trzyma pieczę nad każdym etapem powstawania materaca. Co z tego wynika? Że znają się na rzeczy. Tylko tyle i aż tyle.


Rodzaje materacy

Materace PlantPur wykonane są z materiałów antyalergicznych - będą więc idealne dla każdego alergika. W ofercie dostępne są dwa warianty - Composite i Natural.

PlantPur Comosite - składa się z materaca bazowego, gdzie sprężyny zalane są pianką wysokoelastyczną. Taka baza ma 16 cm grubości i jest pokryta 4-cm warstwą pianki HR, czyli materiału wysokoelastycznego, który idealnie dopasowuje się do ciała. Dodatkowo mamy drugą część - materac nawierzchniowy, który z kolei jest dwustronny. Co to oznacza w praktyce? Że w zależności od preferencji możemy korzystać ze storny z pianką HR (miększa część) lub ze strony z pianką Visco (twardsza).

PlantPur Natural - także składa się z ok. 20 cm bazy. W tym przypadku jest to gruba warstwa pianki HR wraz z materacem nawierzchniowym Visco, czyli twardszą częścią. Jako wielbicielka twardszych materacy wiedziałam, że u nas to będzie strzał w dziesiątkę!



Moje wrażenia po 365 dniach perfekcyjnego snu

Po pierwszej nocy obudziliśmy się ze starszym jako nowonarodzeni. Ale nie byłam wtedy jeszcze pewna czy to kwestia materaca, czy placebo, czy w ogóle zmiany powierzchni spania ( uwierzcie, że 160 cm szerokości, a 200 cm szerokości przy spaniu z 2 (wtedy) psami i kotem robi różnicę!).

Mijały dni, tygodnie, a potem miesiące. Miałam obawy, czy w lecie materac nie będzie “grzał” od spodu. Nic takiego się nie wydarzyło. Przerażało mnie też utrzymanie go w czystości, bo był pierwszym element który mamy z myślą o nowym domu, nie mając domu… Początkowo leżał na podłodze, potem dopiero dorobiliśmy się palet.


Na przestrzeni roku dokładnie 4 razy wyprałam pokrowiec wierzchni. Komu nie ulała się nigdy poranna kawka niech pierwszy rzuci kamieniem. Efekt? Zero śladu. W lecie potraktowaliśmy materac także odkurzaczem piorącym, co przy zwierzętach zdecydowanie doradzam robić częściej. Efekt? Jak nowy. Z czasem pokrowiec wierzchni zaczął się nieco mechacić, co było naturalnym efektem tarcia prześcieradła. Wystarczyła wtedy jedna runda z odmechaczem. Efekt? Nówka sztuka.

Po ponad roku ten przygody materac w żadnym miejscu się nie odkształcił, pianka nigdzie się nie zapadła i tylko Kicia potraktowała ją kilkakrotnie pazurami, kiedy pokrowiec się suszył. W każdym razie materac nawierzchniowy stanowi swojego rodzaju ochronę dla materaca bazowego.

Czy postawiłabym na PlantPur ponownie? Nie mam żadnych wątpliwości. Mało tego… wiem, że tak będzie bo łóżek w nowym domu pojawi się jeszcze kilka :)


Możesz zmienić zdanie, masz na to 101 dni

Mogę zachwalać PlantPur, mówić, że tak jak na ich materacach, tak nigdzie się tak nie wyśpicie, ale myślę, że powiniście sprawdzić to na sobie! I nie chodzi tu o jakieś 14 dni na zwrot produkty, ale na aż 101 dni, a właściwie nocy! W tym czasie możecie normalnie użytkować go we własnym łóżku. Czy firma, która nie jest pewna swoich produktów pozwoliłaby na coś takiego? Nie sądzę…







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz zamiar w swoim komentarzu zostawić mi odnośnik do swojego bloga lepiej od razu wyjdź! ZAKAZ REKLAM I LINKOWANIA. Odwiedzam KAŻDEGO, kto zostawia merytoryczny komentarz, a jeśli mi się podoba zostaję tam na dłużej. Nie potrzebuję specjalnego zaproszenia!
Jednocześnie dziękuję za każde słowo i każdego hejta :*

Copyright © 2017 Pata bloguje