JAK DBAĆ O PĘDZELKI DO STYLIZACJI PAZNOKCI?

To post, o który same mnie prosiłyście! Jakoś ponad miesiąc temu pokazałam Wam moją kolekcję pędzelków do zdobień, opowiadając o tym, który do czego służy. Podpowiedziałam Wam również, które pędzle wybrałabym dla siebie na start mojej przygody z nailartem. Jednak żeby pędzle służyły nam długi czas, musimy dobrze o nie zadbać.

Nie ukrywam, że początkowo zamawiałam pędzle na AliExpress. Nieraz wybierałam te najtańsze. Były zrobione ze sztucznego włosia, a praca z nimi pozostawiała wiele do życzenia. Nie muszę także wspominać, że po kilku użyciach były do wyrzucenia, oczywiście ze względu na tragiczną jakość.

CO MUSISZ WIEDZIEĆ KUPUJĄC PĘDZLE?

Że cena nie jest ważna! Ważna jest ich jakość! A jeśli mówimy o jakości, to ważny jest ich "skład", a dokładniej włosie, z którego zostały wykonane. Używałam pędzli syntetycznych, końskich i Kolinsky (czyli z czerwonej kuny). Zdecydowanie jestem fanką tych ostatnich.

Kolinsky to włosie ultramiękkie, idealne do misternych wzorów. Jest smukłe i sprężyste zarazem, więc postawienie z ich pomocą prostej kreski, o której marzymy wszystkie, nie stanowi żadnego problemu. Włosie końskie pokrywa warstwa naturalnego oleju, przez co można powiedzieć, że są nieprzemakalne i nie chłoną wody. Praca z nimi i hybrydami czy żelami do zdobień może z tego powodu być utrudniona, ale z kolei do akrylu nadają się super. Włosie syntetyczne to... nieporozumienie. I tu nie potrzeba żadnego rozwinięcia.

JAK CZYŚCIĆ I DBAĆ O PĘDZLE?

• To dla niektórych może okazać się zaskakujące, dla innych będzie oczywiste, ale PĘDZLI NIE CZYŚCIMY CLEANEREM! Każdorazowo po ich użyciu moczymy je w produkcie bezbarwnym - topie, Hardim Clear. I czyścimy do sucha, wycierając o bezpyłowy wacik. Cleaner zawiera alkohol, a ten działa destrukcyjnie na włosie, sprawiając, że traci swoją sprężystość, wysusza się i wygina.
• W trakcie pracy trzymaj pędzle z dala od światła lampy i okna, bo nawet minimalna dawka promieni UV może doprowadzić do tego, że lakier na pędzlu szybko się utwardzi. 
• Po skończonej pracy i wyczyszczeniu pędzla nadaj mu kształt palcami, aby się nie odkształcił.
• Przechowuj pędzle w taki sposób, aby nigdy nie uszkodzić włosia. Zaopatrz się w piórnik na pędzle, zatyczki - tulejki, tekturowe pudełko. Wszystko po to, aby końcówka była maksymalnie zabezpieczona.

CO ZE ZNISZCZONYMI PĘDZLAMI?

Cóż... albo do kosza, albo recykling. Co mam na myśli? Mam kilka pędzelków, które "stworzyłam" na własne potrzeby. Flat N 15 powycinany nożyczkami, który idealnie nadaje się do ombre. Długi w stylu 003, w którym zostawiłam jeden (!) włosek, a sprawdza się w cieniutkich, prawie niewidocznych liniach. Części starych pędzli używam też po prostu do mieszania kolorów. 

A Wy jakie pędzle posiadacie w swojej kolekcji? A może dopiero planujecie zakup? Inwestycja w profesjonalne produkty to inwestycja na długie lata! Jestem pewna, że o ile dobrze o nie zadbacie będziecie bardzo zadowolone!

Pochwalcie się malowidłami!