Z racji trwającej aktualnie kwarantanny (mam nadzieję, że czytając ten tekst później niż w 2020 wszystko jest już ok) każdy z nas szuka sobie w domu nowych zajęć. Jako pazurkomaniaczka skupiam się głównie na aktywnościach związanych z paznokciami. Manicure zawsze mnie relaksował i skupiał moje myśli na czymś innym. Ale... malowanie też kiedyś się nudzi.
Postanowiłam więc zrobić porządki w swoim hybrydowym zakątku i jednocześnie przygotować dla Was kilka informacji odnośnie drukarki do etykiet, o którą często pytacie. Pokażę Wam funkcjonalność takiego sprzętu, jego możliwości i efekt końcowy.
Drukarka do etykiet
To urządzenie przydatne w wielu branżach, nic więc dziwnego, że znalazło zastosowanie w branży kosmetycznej. Najprościej mówiąc, dzięki drukarce możemy wydrukować samoprzylepną etykietę z dowolnie wprowadzonym tekstem. Sama jestem wielką fanką organizacji. Od czasu, kiedy mogę drukować etykiety każde pudełko z bibelotami w moim mieszkaniu jest bardzo konkretnie opisane. Model drukarki, który posiadam to Brother P-Touch H105 i możecie go dorwać w najrozsądniejszej cenie początkiem każdego roku stacjonarnie w... Lidlu. A przynajmniej od kilka lat się to powtarza.
Funkcjonalność etykietownicy
Drukarka działa na baterie, nie trzeba jej więc specjalnie ładować. Wymienną część stanowią taśmy, które dokupuje się osobno. Taśma to już gotowy materiał do druku, nie potrzebujemy dodatkowego tuszu czy warstwy laminacyjnej.
Na rynku dostępnych jest wiele wymiarów i kolorów taśm - w zależności od naszych upodobań. Od razu nadmienię, że do standardowych długich tipsów na szerokość pasuje taśma 9 mm, czyli inna niż ta dołączona na start w zestawie - dobrze jest mieć to na względzie, jeśli kupujecie drukarkę stricte pod wzorniki paznokciowe.
Drukarka pozwala nam na wybór fontów, wielkości, grubości liter, odstępów między literami, kursywy, zawiera znaki szczególne, a także mini obrazki. Taśma po wydrukowaniu jest zalaminowana - to oznacza, że napis nie zamaże się, nie wyblaknie, jest odporny na wodę. Wystarczy odkleić pasek zabezpieczający i przykleić wydrukowany pasek na dowolną powierzchnię.
Drukarka laminacyjna, a drukarka DYMO
W grudniu pokazywałam jeszcze jeden przyrząd, który pozwala mi na wykonanie pasków z napisami, lecz raczej nazwałabym go wytłaczarką, niż drukarką. Drukarka DYMO działa w oparciu o siłę naszych rąk, a napisy są przestrzenne. Wytłaczarka nie posiada wszystkich elektronicznych bajerów, jak w przypadku drukarki Brother, ale wygląd etykiet pięknie prezentuje się na przyprawach i ma uroczy minimalistyczny retro-wygląd.
Wzorniki do paznokci
Pamiętam jak kiedyś w wakacje wzięłam się za ogarnięcie wszystkich wzorników paznokciowych. Zawzięłam się i postanowiłam przygotować etykiety na komputerze, potem doszło drukowanie, wycinanie i zaklejanie taśmą klejącą, która, jak się okazało po czasie, zaczęła w pewnym momencie się zadzierać. Teraz, kiedy do mojej hybrydowej kolekcji dołącza nowy kolor, wprowadzam jego nazwę do drukarki, jednym kliknięciem drukuje etykietę i szybko naklejam ją na wzornik.
Prezentuje się to bardzo profesjonalnie, jest szybkie, wygodne i spójne. Napisy się nie ścierają, nie blakną, a całość, dla mnie jako osoby kochającej organizację, wygląda po protu bardzo fajnie.
Dajcie znać jak Wam się podoba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz zamiar w swoim komentarzu zostawić mi odnośnik do swojego bloga lepiej od razu wyjdź! ZAKAZ REKLAM I LINKOWANIA. Odwiedzam KAŻDEGO, kto zostawia merytoryczny komentarz, a jeśli mi się podoba zostaję tam na dłużej. Nie potrzebuję specjalnego zaproszenia!
Jednocześnie dziękuję za każde słowo i każdego hejta :*