NANDME NX8000 - CZYLI 10 ARGUMENTÓW ZA TYM, ŻE IDEALNY PREZENT NA ŚWIĘTA ISTNIEJE!

grudnia 05, 2022

NANDME NX8000 - CZYLI 10 ARGUMENTÓW ZA TYM, ŻE IDEALNY PREZENT NA ŚWIĘTA ISTNIEJE!

nandme nx8000

Chwilę mnie nie było, ale mimo upływu czasu pewne rzeczy pozostają niezmienne. Jestem gadżeciarą - ile raz to już pisałam? Wiele. Dlatego dziś post z serii tych gadżeciarskich, ale też w odniesieniu do tego, co czeka nas za chwilę, a mianowicie - Święta.

Słowem wstępu - życie na trzy domy (w domu rodzinnym, w wynajmowanym mieszkaniu i u teściów) wymusiło na mnie posiadanie najpotrzebniejszych rzeczy w ilości sztuk - trzy. Mam trzy suszarki, trzy prostownice, trzy lampy do paznokci, trzy szczotki do włosów, trzy szczoteczki do twarzy, a teraz też… trzy szczoteczki do zębów. Pragmatyzm, ot co.

szczoteczka soniczna
ładna szczoteczka soniczna

Najnowszy mój romans to szczoteczka soniczna Nandme NX8000, którą dostałam do testów w ramach współpracy. Dziś, po testach, w 10 punktach chcę udowodnić Wam, że idealny prezent na Święta jednak istnieje.
  1. 200 dni pracy na jednym ładowaniu - niech podniesie rękę ten, kto nigdy podczas wyjazdu gdziekolwiek nie zapomniał ładowarki? Albo komu na wyjeździe nie rozładował się sprzęt elektroniczny? Not me. No to co powiecie naładowanie raptem 2 razy w roku? How cool is that?
  2. System kontroli nacisku - jak często wydawało Wam się, że mocniej znaczy dokładniej? Odpowiem - bardzo często. I pewnie zwykle kończyło się to podrażnieniami i krwawieniem dziąseł? Znajoma historia. Nandme NX8000 sygnalizuje żółtym światłem i wibracjami, kiedy nacisk jest zbyt duży, dzięki czemu wspiera ochronę zębów i dziąseł.

    nandme nx 8000
  3. 12 wymiennych główek w zestawie - to jak 3 lata (!) bez konieczności kupna nowej szczoteczki! Chcecie excela z wyliczeniem jakie to oszczędności?
  4. Przypomnienia o wymianie główki - czy ktoś z tu obecnych zapisuje w kalendarzu datę wymiany główki? Nie sądzę. W efekcie wymieniamy je zbyt późno (kiedy szczoteczka już dawno straciła właściwości myjące) lub zbyt wcześnie (co jest ewidentną stratą pieniędzy). NX 8000 sygnalizuje wymianę niebieską diodą, kiedy główka ma 3 miesiące. Możecie więc śmiało zająć głowę czymś innym.
  5. 41 000 wibracji na minutę - czemu to takie ważne? Więcej wibracji, to więcej bąbelków piany z pasty. Więcej bąbelków piany, to bardziej precyzyjne dotarcie do wszelkich przestrzeni międzyzębowych. Bardziej precyzyjne dotarcie, to zdrowsze zęby i lepsza ochrona. Proste? Proste!

    nandme marka
  6. 5 trybów czyszczenia - tak by każdy znalazł swój ulubiony i tak, żebym ja znalazła swój ulubiony w zależności od… nastroju. Tryb delikatny dla wrażliwców, standardowe czyszczenie - do codziennej higieny, rozświetlenie - szczególnie dla kawoszy z przebarwieniami, polerowanie - dla idealnej gładkości, masowanie - czyli mini spa dla dziąseł. Co dziś serwujemy?
  7. 3 letnia gwarancja - kwestia, którą nie przejmujemy się przy kupnie, a interesujemy, kiedy coś zaczyna się dziać. Co powiecie na wymianę na nowy egzemplarz przy jakimkolwiek problemie z działaniem i jakością, którą gwarantuje Nandme?
  8. 2 minutowe odliczanie - zakładam, że nikt nie odlicza w głowie równo 120 sekund podczas szczotkowania? Skąd więc pewność, że myjecie zęby odpowiedni czas? Zostawcie ten problem timerowi. Da znać, czy to już.
  9. Wysoki poziom wodoodporności ixp7 - jestem fanką multitaskingu i kiedy tylko mogę, a moje półkule nie płatają mi figla, śmiało z niego korzystam. Mycie zębów pod prysznicem, kiedy producent nałożonej odżywki do włosów przykazał trzymanie jej przez 2 minuty na głowie - why not? Lubię takie oszczędności czasu bez cienia ryzyka o zepsucie sprzętu!
  10. Przypomnienia o zmianie strony czyszczenia - NX 8000 co 30 sekund przypomni Wam o zmianie strony szczotkowania. W efekcie? Przy zastosowaniu się do rekomendacji macie niemalże 100% pewność, że naprawdę umyliście WSZYSTKIE zęby.
Jak więc wybrać na Święta prezent praktyczny, uniwersalny, który posłuży długo i jednocześnie będzie wspierał pozytywne postawy, dbał o zdrowie, a do tego cieszył oko designem. Postawić na Nandme NX8000!

nandme co to za marka

PS Od dziś do 9.12 macie możliwość zamówienia szczoteczek NX7000 i NX8000 w obniżonych cenach:

Post powstał w ramach współpracy z marką Nandme


365 DNI W ŁÓŻKU... Z PLANTPUR

grudnia 02, 2022

365 DNI W ŁÓŻKU... Z PLANTPUR



Wiecie co… jako blogerce, influencerowi przyszło mi w życiu testować wiele rzeczy, wiele produktów. Nigdy jednak testy nie trwały tak długo. Czy po roku mogę być w końcu pewna swojej opinii? Wydaje mi się, że byłam po jednym dniu, a kolejne 364 tylko się w niej utwierdzałam…

Rozpoczynając budowę domu miałam w głowie kilka rzeczy - chcę, żeby było przestrzennie, koniecznie chcę mieć swoje biuro, a w sypialni chcę się porządnie wysypiać (choć umówmy się - z trójką psów i kotem to wcale nie jest takie proste). Wiedziałam, że płytki w pralni będą w azulejos, że okna mają być ciemne, że na wyspie chcę płytę i że nie zgodzę się na inny materac niż… Plant Pur.


Skąd ta miłość?

Znacie tę anegdotkę, że w hotelu zawsze lepiej się wysypiamy, bo nie ma wokół nas nieporządku, który mamy w domu, że nic nie rozprasza naszych myśli, że łatwiej nam się wyciszyć, a dzięki temu sen jest głębszy?

Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy zatrzymując się swojego czasu u Ani Maluje w Warszawie spałam jak zabita i rano budziłam się dokładnie w takiej samej pozycji jak zasnęłam, jak gdybym przez noc nie wykonała żadnego ruchu. Zero wiercenia, przewracania z boku na bok, wybudzania… Wtedy już wiedziałam. W mojej sypialni musiał pojawić się PlantPur.


O PlantPur

Przy całej zgrai moich zwierzaków, którzy z nami śpią (i nie zamierzam tego zmieniać, choć raz na jakiś czas udaję przed sobą, że próbuję), wiedziałam, że potrzebuję najlepszych z najlepszych. Zdecydowałam się więc na materac PlantPur Natural 2mx2m.

PlantPur to polska marka, z lokalną produkcją, którą cechuje dbałość o najdrobniejsze szczegóły. Marka wykorzystuje składniki naturalne i ekologiczne i trzyma pieczę nad każdym etapem powstawania materaca. Co z tego wynika? Że znają się na rzeczy. Tylko tyle i aż tyle.


Rodzaje materacy

Materace PlantPur wykonane są z materiałów antyalergicznych - będą więc idealne dla każdego alergika. W ofercie dostępne są dwa warianty - Composite i Natural.

PlantPur Comosite - składa się z materaca bazowego, gdzie sprężyny zalane są pianką wysokoelastyczną. Taka baza ma 16 cm grubości i jest pokryta 4-cm warstwą pianki HR, czyli materiału wysokoelastycznego, który idealnie dopasowuje się do ciała. Dodatkowo mamy drugą część - materac nawierzchniowy, który z kolei jest dwustronny. Co to oznacza w praktyce? Że w zależności od preferencji możemy korzystać ze storny z pianką HR (miększa część) lub ze strony z pianką Visco (twardsza).

PlantPur Natural - także składa się z ok. 20 cm bazy. W tym przypadku jest to gruba warstwa pianki HR wraz z materacem nawierzchniowym Visco, czyli twardszą częścią. Jako wielbicielka twardszych materacy wiedziałam, że u nas to będzie strzał w dziesiątkę!



Moje wrażenia po 365 dniach perfekcyjnego snu

Po pierwszej nocy obudziliśmy się ze starszym jako nowonarodzeni. Ale nie byłam wtedy jeszcze pewna czy to kwestia materaca, czy placebo, czy w ogóle zmiany powierzchni spania ( uwierzcie, że 160 cm szerokości, a 200 cm szerokości przy spaniu z 2 (wtedy) psami i kotem robi różnicę!).

Mijały dni, tygodnie, a potem miesiące. Miałam obawy, czy w lecie materac nie będzie “grzał” od spodu. Nic takiego się nie wydarzyło. Przerażało mnie też utrzymanie go w czystości, bo był pierwszym element który mamy z myślą o nowym domu, nie mając domu… Początkowo leżał na podłodze, potem dopiero dorobiliśmy się palet.


Na przestrzeni roku dokładnie 4 razy wyprałam pokrowiec wierzchni. Komu nie ulała się nigdy poranna kawka niech pierwszy rzuci kamieniem. Efekt? Zero śladu. W lecie potraktowaliśmy materac także odkurzaczem piorącym, co przy zwierzętach zdecydowanie doradzam robić częściej. Efekt? Jak nowy. Z czasem pokrowiec wierzchni zaczął się nieco mechacić, co było naturalnym efektem tarcia prześcieradła. Wystarczyła wtedy jedna runda z odmechaczem. Efekt? Nówka sztuka.

Po ponad roku ten przygody materac w żadnym miejscu się nie odkształcił, pianka nigdzie się nie zapadła i tylko Kicia potraktowała ją kilkakrotnie pazurami, kiedy pokrowiec się suszył. W każdym razie materac nawierzchniowy stanowi swojego rodzaju ochronę dla materaca bazowego.

Czy postawiłabym na PlantPur ponownie? Nie mam żadnych wątpliwości. Mało tego… wiem, że tak będzie bo łóżek w nowym domu pojawi się jeszcze kilka :)


Możesz zmienić zdanie, masz na to 101 dni

Mogę zachwalać PlantPur, mówić, że tak jak na ich materacach, tak nigdzie się tak nie wyśpicie, ale myślę, że powiniście sprawdzić to na sobie! I nie chodzi tu o jakieś 14 dni na zwrot produkty, ale na aż 101 dni, a właściwie nocy! W tym czasie możecie normalnie użytkować go we własnym łóżku. Czy firma, która nie jest pewna swoich produktów pozwoliłaby na coś takiego? Nie sądzę…







Copyright © 2017 Pata bloguje