Już od dłuższego czasu trzyma mnie ciągła ochota na słodkie. To zabawne. Chodzę niczym odkurzacz i gdyby nie jakąś wewnętrzna blokada w głowie wciągałabym wszystko jak leci. Wiecie co jest pięknego w lecie poza słońcem i upałami? Owoce! Truskawki, maliny, agrest, rabarbar, poziomki, jeżyny i... jagody, a jakże! To te zdrowe kalorie, a co z nimi zrobić? Sprawdź...
Scones wprawie nie mają tłumaczenia na język polski. Dosłownie znaczą tyle co rożki. Tak więc zwykłam je nazywać. Scones to bułeczki, ciasteczka delikatne i przyjemnie krucze, które mieszkańcom Wysp Brytyjskich umilają tzw. Teatime. Na ogół maślane, u mnie pełne dodatków. Bo ciasto to ciasto, ale dopiero dary lata potrafią zamieć je w prawdziwy dynamit.
Składniki (na 8 trójkątów):
- 250g jagód/truskawek/poziomek etc. - 1⁄4 łyżeczki soli
- 21⁄4 szklanki mąki pszennej - 80g masła (ok. 6 łyżeczek)
- 1⁄4 szklanki cukru - 1⁄2 szklanki maślanki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 1 jajko
1. Na początek wymieszałam ze sobą wszystkie 'suche' składniki - mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól.
2. Następnie wkroiłam do miski masło - ma być twarde i w kawałkach i rozgniotłam całość widelcem. Jeśli drobinki masła są mniejsze niż ziarenka groszku możecie przestać.
3. Dodałam owoce... Duuuużo owoców i wymieszałam (ważne, żeby robić to delikatnie, tak żeby ich nie rozgnieść i aby jagody nie puściły soku.
4. Wymieszałam maślankę z roztrzepanym jajkiem (odstawiłam dosłownie 2 łyżki, aby posmarować scones przed włożeniem do piekarnika) i wlałam do miski ponownie bardzo delikatnie zagniatając całość widelcem.
5. Ciasto wyłożyłam na oprószony mąką stół i ugniotłam na placek o grubości ok. 2,5 cm
6. Pocięłam na 8 równych kawałków, posmarowałam zostawionym jajkiem, posypałam cukrem i włożyłam do piekarnika na 200C i 30 min (termoobieg + dół)
7. Tadaaaa!
W wersji wizualnej wygląda to mniej więcej tak:
A z czym Wy najchętniej zjedlibyście rożka?
Apetycznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńTeż chyba z jagodami <3
OdpowiedzUsuń